Euro 2016. Zamieszki w Nicei, polscy kibice zaatakowani

Przez ostatnie dni media informowały o sytuacji w Marsylii, gdzie dochodziło do regularnych starć między Anglikami i Rosjanami. Według brytyjskich mediów w wyniku zajść dwóch kibiców "Trzech Lwów" walczy o życie. Walki rozgorzały po ostatnim gwizdku na Stade Velodrome (Anglia zremisowała z Rosją 1:1), kiedy mężczyźni ubrani w koszulki "Sbornej" zaatakowali sektory zajmowany przez fanów rywali. Później do licznych zajść dochodziło poza stadionem.

Niestety nie tylko w Marsylii było w sobotę gorąco. Do zamieszek doszło również w Nicei. Według relacji kibice reprezentacji Polski i Irlandii Północnej wspólnie bawili się przez niedzielnym meczem grupy C Euro 2016. Sielankowa atmosfera została zakłócona około 23, gdy miejscowi kibice OGC Nice zaczęli prowokować sympatyków obu reprezentacji.

Do największych utarczek doszło na starym mieście przy Rue Saint-Francois-de-Paule. Po słownych przepychankach w ruch poszły butelki, krzesełka i stoliki. W zamieszkach uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Do akcji wkroczyła policja i stosunkowo szybko zaprowadziła porządek. Sytuacja została opanowana, według płynących z Nicei doniesień siedem osób zostało rannych.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Zasłona dymna Polaków? "Wszyscy są zdrowi i przygotowani na dwieście procent"

Mer Nicei Christian Estrosi potępił incydenty i podziękował policji za sprawną reakcję. "W Nicei doszło do wybuchów przemocy. Zachowanie tych chuliganów jest niedopuszczalne i musi być ostro potępione. W następstwie incydentów aresztowano jedną osobę. Sytuacja jest opanowana. Dziękuję policji" - napisał na Twitterze.

W niedzielę o godz. 18 na Allianz Riviera w Nicei rozpocznie się mecz Polska - Irlandia Północna. Rywalami Biało-Czerwonych w grupie C Euro 2016 są jeszcze Niemcy i Ukraińcy, którzy swoje spotkanie zaczną o godz. 21.

Po wieczornych starciach sprowokowanych przez miejscowych sytuacja wróciła do normy, a kibice reprezentacji Polski i Irlandii Północnej wrócili do wspólnego świętowania: