Albańczycy rozpoczną udział w Euro 2016 od meczu ze Szwajcarią (11 czerwca, godz. 15:00). Dla Veseliego będzie to szczególne wydarzenie. Wraz z kolegami stanie bowiem naprzeciw zespołu z kraju, w którym przed 23 lata temu przyszedł na świat.
Gracz FC Lugano wyraźnie dał jednak do zrozumienia, że w trakcie rywalizacji wszelkie sentymenty zejdą na drugi plan. - Będą mi towarzyszyć dodatkowe emocje, ponieważ spotkam się z zawodnikami, z którymi miałem okazję już występować. Będę jednak reprezentować barwy Albanii i jestem gotów za nie umrzeć - zadeklarował Veseli.
Jego reprezentacja powszechnie uznawana jest za jedną z najsłabszych drużyn w stawce finalistów mistrzostw Europy. Poza Szwajcarami, jej przeciwnikami w grupie A będą Francuzi (15 czerwca) i Rumuni (19 czerwca). Albański obrońca przestrzegł jednak przed lekceważeniem jego ekipy.
- Zdaję sobie sprawę, że nie występujemy w roli faworyta. Mamy natomiast zgraną drużynę, która w każdym spotkaniu da z siebie wszystko. W naszym składzie są gracze doświadczeni, ale i młode talenty, jak choćby Elseid Hysaj z SSC Napoli. Walka o miejsce w wyjściowym składzie jest zacięta. Mamy swoje atuty, a nasz trener Giovanni De Biasi wie, jak z nich korzystać - podsumował Veseli.
ZOBACZ WIDEO Historia reprezentacji: Albania