Joachim Loew myśli o zakończeniu pracy z kadrą. "Mógłbym trenować w Anglii albo Hiszpanii"

Joachim Loew już od niemal dekady prowadzi reprezentację Niemiec i nie ukrywa, że chciałby spróbować nowych wyzwań. Sugeruje, że w niedalekiej przyszłości pożegna się z drużyną narodową.

Joachim Loew ma bogate doświadczenia z pracą trenerską w futbolu klubowym. Przed 2004 roku, gdy został asystentem Juergena Klinsmanna w kadrze, szkolił VfB Stuttgart, Fenerbahce Stambuł, Karlsruher SC, Adanaspor, FC Tirol Innsbruck oraz Austrię Wiedeń. Wielkich sukcesów nie osiągał, ale mimo to niemiecka federacja powierzyła mu w 2006 roku prowadzenie reprezentacji.

- Jestem selekcjonerem już przez dziesięć lat i to naprawdę długi okres. W poprzednich miejscach pracowałem krócej. Czasem myślę, że drużyna i federacja, a także ja sam potrzebujemy nowych celów. Nad tym wszystkim trzeba będzie się zastanowić po mistrzostwach i to bez względu na osiągnięty wynik - przyznaje "Jogi", cytowany przez "Bild".

Loew w przypadku zmiany pracodawcy najprawdopodobniej wyjedzie z ojczyzny. - Mógłbym trenować w Anglii albo Hiszpanii. Ligę niemiecką znam bardzo dobrze i sądzę, że ciekawszym wyzwaniem byłaby praca za granicą. Bayern? Pozyskał właśnie znakomitego następcę Pepa Guardioli w osobie Carlo Ancelottiego - zauważa 56-latek.

Kontrakt Loewa wygasa wraz z końcem lipca 2018 roku i wszystko wskazuje na to, że selekcjoner, nawet w przypadku niepowodzenia podczas Euro 2016, pozostanie z kadrą jeszcze przez dwa lata, by podjąć wyzwanie obrony tytułu mistrza świata.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Echa kontuzji Pawła Wszołka. "Nieprawdopodobny dramat i tragedia"

Komentarze (0)