Slaven Bilić: Graliśmy świetnie we wszystkich spotkaniach

TVN Agency
TVN Agency

Porażką z Hiszpanią, Slaven Bilić kończy przygodę z reprezentacją Chorwacji. Mimo niekorzystnego wyniku, trener jest zadowolony z postawy swoich zawodników w ostatnim dla tej kadry meczu Euro 2012.

Slaven Bilić był po meczu pod wrażeniem gry reprezentacji Hiszpanii . Mimo porażki, pochwalił też swoją drużynę, która zrealizowała zadania taktyczne. - Mogę tylko pogratulować Hiszpanom. Moi zawodnicy zrobili to, co miało być realizowane. Mieliśmy problemy, ale i tak nam świetnie poszło. Pod koniec podjęliśmy ryzyko, ale wiedzieliśmy, że będzie trudno odrobić wynik. Może gdybyśmy zdobyli gola, sytuacja byłaby inna. Graliśmy świetnie we wszystkich spotkaniach. Nie zakwalifikowaliśmy się, ale i tak jesteśmy dumni z naszej postawy - zadeklarował szkoleniowiec reprezentacji Chorwacji.

Chorwacja nie odkryła się od początku spotkania, jednak było to ściśle związane z rozegraniem taktycznym spotkania. - Mieliśmy plan, który chcieliśmy zrealizować podczas tego meczu. Graliśmy z mistrzami świata i chcieliśmy skoncentrować się na defensywie. Nie chcieliśmy atakować w pierwszej połowie, tylko czekaliśmy na ostatnich 30-40 minut, kiedy mogliśmy już zaryzykować - zdradził taktykę Bilić. - To było trudne spotkanie. Oczywiście są reprezentacje mogące pokonać Hiszpanów, ale kiedy gra się przeciwko nim, to jest to duże wyzwanie. Może mogliśmy osiągnąć lepszy rezultat i cel nie jest zrealizowany. Można pogratulować Hiszpanom i Włochom. To była trudna grupa. Wrócimy do Chorwacji dumni. Mogę powiedzieć moim podopiecznym, że grali świetnie podczas trzech spotkań mistrzowskich - podsumował.

Porażka Chorwacji zamknęła usta wszystkim, którzy twierdzili, że na pewno w tym meczu padnie wynik 2:2. - Jak już mówiłem, nie ma sensu mówić o tego rodzaju plotkach - stwierdził zażenowany szkoleniowiec. - Jak można w ogóle pomyśleć, że ktoś może wyreżyserować remis 2:2? Nie sądzę, aby poważni dziennikarze w ten sposób spekulowali. Nie rozumiem dlaczego zadawano mi to pytanie. Zarówno nas, jak i Hiszpanów te rzeczy nie interesują. Jestem poważną osobą i proszę jutro nie pytać o to jeszcze raz. Mam tego dosyć. Teraz może wszyscy będą wiedzieli, że nie jest to prawdą. Mogliśmy osiągnąć remis 7:7. Wynik 2:2 się zdarza w piłce nożnej - zauważył Slaven Bilić.

Tym spotkaniem Bilić zakończył sześcioletnią przygodę z kadrą. - Nie chcę w tym miejscu zbyt dużo na ten temat mówić. Nie oczekiwałem, że to będzie mój ostatni mecz. Byłem przekonany, że przejdziemy do ćwierćfinału. Mamy świetną reprezentację i fenomenalnych piłkarzy. Chciałbym podziękować chorwackiej reprezentacji za daną mi szansę. Miałem świetny sztab i dzięki temu mamy taką kadrę. Ona jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Jestem dumny z tego, co udało się osiągnąć. Z moimi zawodnikami nie było żadnych problemów w tym okresie. Mam ogromny szacunek do zawodników - powiedział trener.

W drugiej połowie znakomity strzał oddał Ivan Rakitić. W fenomenalny sposób obronił jednak Iker Casillas. - Wszyscy wiemy o tym bramkarzu tak naprawdę co tylko się da. To świetny golkiper i jeden z najlepszych piłkarzy na świecie na przełomie ostatniej dekady. Pamiętam jedno z jego pierwszych spotkań przeciwko Leverkusen. To kapitan reprezentacji i wielokrotny bohater. Zawsze wie jak zareagować. Rakitić był w bardzo trudnej sytuacji, zrobił wszystko jak należało, ale nie poradził sobie z tym bramkarzem - obronił swojego podopiecznego trener.

Mimo porażki, Bilić nie roztrząsa tego, co można by było zrobić lepiej. - Niczego bym nie zmienił. Zrobiłem wszystko co było zaplanowane. Gracze byli zdenerwowani. Wiedzieliśmy, że przy 0:0 nasze szanse są zaprzepaszczone. Luka Modrić zagrał świetnie, jest jednym z naszych bohaterów. Grał na najwyższym poziomie w obu połowach. Podczas tego rodzaju spotkania potrzebne jest wiele siły i moi podopieczni pewnie nadal odpoczywają po meczu - mówił na konferencji prasowej trener. - Hiszpanie to aktualny mistrz Europy i mistrz świata. Chcą zdobyć kolejne trofeum. Są uważani za najlepszą reprezentację na świecie i wygrywają z łatwością. Mogliśmy wygrać to spotkanie powstrzymać ich marsz po wygraną, ale nie sądzę by byli niepokonani. Inne reprezentacje również mają świetną technikę i większy głód wygranej - dodał.

Źródło artykułu: