Balotelli był obrażany na tle rasistowskim podczas meczu w Gdańsku!

Z doniesień Daily Mail wynika, że spełniła się czarna wizja Mario Balotelliego. Angielscy dziennikarze informują, że Włoch, który obawiał się rasizmu, był obrażany przez kibiców.

Mario Balotelli tuż przed Euro 2012 zapowiedział, że opuści murawę, jeśli będzie obrażany na tle rasistowskim, i wyciągnie konsekwencje wobec osób, które będą go poniżać ze względu na kolor skóry.

Wygląda na to, że gwiazdor reprezentacji Włoch doświadczył nieprzyjemności już w czasie pierwszego meczu w Polsce. - Siedziałem tuż za bramką wraz z hiszpańskimi kibicami i za każdym razem, gdy Balotelli był przy piłce, naśladowali odgłosy małp, śmiali się i kpili. Wszystkim dyrygowali dwaj kibice ubrani jak hiszpański tenisista Rafael Nadal, jednak stewardzi myśleli, że to tylko zabawa i żarty i nie zareagowali. Sądzę, że zaangażowanych było w to 200-300 kibiców. Ataki na Balotelliego nasilały się, gdy miał problemy, np. otrzymał żółtą kartkę - relacjonuje fotoreporter angielskiej gazety Chris Brunskill.

Jego wersję potwierdza inny przedstawiciel mediów z Wysp Brytyjskich. - Bez wątpienia pojawiły się odgłosy małp, to było obrzydliwe. Dla mnie nic tego nie usprawiedliwia. Jestem prawie pewny, że Balotelli zdawał sobie sprawę z tego, co się dzieje. Ponadto hiszpańscy fani intonowali piosenki uwłaczające Balotelliemu, jednak nie wiem, co dokładnie oznaczały - opowiada Michael Steele. - To musiało być dla niego straszne przeżycie. Jest człowiekiem, a nie małpą - dodaje dziennikarz z Grecji, który również był obecny na meczu w Gdańsku.

Daily Mail sugeruje, że decyzja Cesare Prandelliego o zdjęciu z boiska zawodnika Manchesteru City już w 56. minucie mogła być podyktowana właśnie zachowaniem hiszpańskich kibiców.

To nie pierwszy rasistowski wybryk podczas Euro 2012. Ciemnoskórzy reprezentanci Holandii byli obrażani podczas treningu w Krakowie, a czeski obrońca Theo Gebre Selassie podczas meczu z Rosją we Wrocławiu.

Źródło artykułu: