Anglia przystąpi do tego meczu osłabiona. Louis Saha uważa, że strata Wayne'a Rooneya to poważny cios dla Synów Albionu i bez niego reprezentacja jest dużo słabsza. Prawdopodobnie na środku ataku zastąpi go Andy Carroll, snajper Liverpoolu. Przez niemal cały sezon był krytykowany za swoją grę, lecz pod koniec był już ważną postacią The Reds. W reprezentacji Anglii ma skromny bilans - ledwie cztery mecze.
Jeśli dobrze się spisze, to Rooney w ostatnim spotkaniu wcale nie będzie musiał zająć jego miejsca. Jemu bardziej odpowiada gra za innym napastnikiem, a taką rolę w poniedziałek ma pełnić Ashley Young.
W drużynie Francji czterech zawodników występuje na co dzień w Premier League. To: Patrice Evra, Yohan Cabaye, Samir Nasri oraz Florent Malouda. Nasri na każdym kroku podkreśla, że codziennie jest szczęśliwszy, iż występuje w Manchesterze City a nie Arsenalu Londyn. To tylko podsyca atmosferę tego spotkania.
Obie reprezentacje spotkały się ze sobą 28 razy. Dużo lepszy bilans mają Anglicy, którzy zwyciężyli 16-krotnie. Padły tylko cztery remisy, a ośmiokrotnie wygrywali Trójkolorowi. W 2004 roku na boiskach w Portugalii na otwarcie mistrzostw Francuzi wygrali 2:1, a dwie bramki zdobył Zinedine Zidane.
- Znamy naszą wartość i wiem na co stać moich piłkarzy. Uważam, że wygramy z Francją - powiedział Roy Hodgson, selekcjoner Synów Albionu. Tymczasem Saha dodaje: - Widzę piękną wygraną Francji. Dwie bramki zdobędzie Karim Benzema - przynajmniej chciałbym, żeby tak było.
Zdaniem bukmacherów faworytem poniedziałkowego meczu są Francuzi. Anglia doznała sporych strat przed turniejem. Kontuzji doznał m.in. Frank Lampard, nie ma wspomnianego Rooneya, a Rio Ferdinanda Hodgson nie zabrał na Euro.
GRUPA D: Francja - Anglia
/ pon. 11.06.2012 r. godz. 18:00
Przewidywane składy:
Francja: Lloris - Debuchy, Rami, Mexes, Evra - Cabaye, Diarra - Nasri, Malouda, Ribery - Benzema.
Anglia: Hart - Johnson, Terry, Lescott, Cole - Milner, Gerrard, Parker, Downing - Young - Carroll.
Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy).