Listkiewicz chciał dać dodatkową premię

2 mln euro do podziału za wygranie trzech spotkań grupowych i awans do ćwierćfinału mogli zarobić polscy piłkarze na Euro 2008. Po porażce z Niemcami kwota ta automatycznie zmalała, jednak - jak dowiedział się Przegląd Sportowy - Michał Listkiewicz, prezes PZPN za wygraną z Austrią obiecał dodatkową premię.

Michał Listkiewicz spotkał się z Leo Beenhakerem i zaproponował premię za wygraną w czwartkowym meczu. Według doniesień Przeglądu Sportowego, miała ona wynieść 400 tys. euro, więc polscy piłkarze, w przypadku zwycięstwa, odrobiliby stratę po meczu z Niemcami.

Holender jednak odmówił. - Rozmowy finansowe zamknęliśmy jeszcze w Krakowie, przy okazji towarzyskiej gry z USA. Tamte ustalenia są dla mnie i moich piłkarzy satysfakcjonujące i ostateczne - powiedział szkoleniowiec biało-czerwonych.

Źródło artykułu: