Bartłomiej Bukowski, dziennikarz WP SportoweFakty: Za nami kolejna edycja Ekstraklasa Games, miałeś okazję brać w nich udział zarówno jako zawodnik, jak i komentator. Jak oceniasz rozwój rozgrywek?
Adrian "KamykHD" Kamiński: Dużo się zmieniło, ale myślę, że na plus. Chociaż zmiana formatu jest różnie odbierana. Niektórzy uznają go za krok w przód, inni jednak za lepszy uznają ten zeszłoroczny, gdzie grało po dwóch zawodników na jednej konsoli.
Ja natomiast uważam, że jest progres i ważne, że coś się dzieje w naszym kraju i oby to nadal szło tak do przodu.
ZOBACZ WIDEO IEM Katowice 2020. Kapitalna oglądalność imprezy! "Najlepszy wynik w historii"
A Ty jak oceniasz aktualny format?
Myślę, że można by go dopracować, zwłaszcza kwalifikacje, bowiem niektóre drużyny zgłaszały swoich zawodników, a później przez format eliminacji nie mogli oni grać, a byli zakontraktowani przez dany klub. Dlatego myślę, że jest to do ulepszenia, by w ewentualnym 3. sezonie takich problemów nie było. Aczkolwiek według mnie to tylko kwestia dopracowania aktualnego formatu, a nie zmieniania go.
Na X-boksie dość niespodziewanie najlepszy okazał się "FuRMaN". Jak dużym było to dla ciebie zaskoczeniem?
Na początku faktycznie było to spore zaskoczenie. Natomiast forma "FuRMaNa" w tym sezonie jest naprawdę wysoka. Pokazał to zresztą także w kwalifikacjach do reprezentacji Polski. Jest w tej chwili w absolutnej czołówce, o ile nie jest w ogóle najlepszy na swojej konsoli w Polsce. Powtórzenie tego sukcesu w kolejnej rundzie Ekstraklasa Games w jego wykonaniu nie będzie już żadną niespodzianką.
"El Polako" powiedział ostatnio w wywiadzie, że nie wyobraża sobie innego finału niż powtórka z minionej edycji, czyli on kontra "FuRMaN"
Myślę, że w dużej mierzę można się z tym zgodzić, choć to też zależy od formy dnia. Pytanie też w jakiej formie będzie chociażby "Bejott", który także gra bardzo dobrze. Jednak taki finał, czyli "FuRMaN" vs "El Polako" może być oczekiwany przez większość osób. Jednak jeżeli chodzi o dany dzień, to nie można wykluczyć nawet scenariusza, że ani jeden, ani drugi się w tym finale nie znajdzie.
Widzisz w kimś potencjał, na taki niespodziewany wystrzał formy jak u "FuRMaNa"?
Nie wykluczam, że może to być nawet ktoś, kto nie grał w poprzedniej rundzie, a teraz przyjdzie i pokaże się ze świetnej strony. Ciężko mi rzucać nickami. Może "Bejott", "Pontonix" czy "Koniu", który świetnie się pokazał podczas eliminacji do reprezentacji Polski. Stawiałbym właśnie na te osoby.
Gdybyś miał porównać rywalizację na PS4 do tej na X-boksie - określiłbyś którąś, jako tę ciekawszą, bardziej emocjonującą?
Wydaje mi się, że możemy tak mówić o PlayStation. Chociaż i tu i tu są tacy zawodnicy, że ciężko to porównać. Gdyby wszyscy grali na jednej konsoli, to byłoby o wiele ciekawiej, ale i tu i tu mamy zawodników, którzy są w świetnej formie i grają super piłkę. Aczkolwiek lepsze składy, te najlepsze w grze, mają na X-boksie i to może im dawać lekką przewagę.
Komentowałeś eliminacje do reprezentacji Polski. Byłeś zaskoczony jakimiś rezultatami?
Zwycięzców mieliśmy dokładnie tych samych co podczas Ekstraklasa Games, czyli "Miłosza" i "FuRMaNa". Bardzo fajnie zagrał także "Riptorek", który najpierw zniszczył "Miłosza", ale w finale poległ. Widać jednak było, że już troszeczkę lepiej podchodzi do tych spotkań niż wcześniej. I naprawdę "Riptkorek" to osoba, która może namieszać w najbliższym czasie. Jest jeszcze "Koniu". Aż byłem smutny że nie doszedł do finału z powodu stylu jaki zaprezentował. Pokazał parę takich akcji, których bardzo bardzo dawno nie widziałem.
Jak oceniasz sam potencjał naszej reprezentacji?
Myślę, że mamy mega solidną reprezentację. Na pewno jesteśmy w czołówce. Wszyscy nasi gracze potrafią wygrać z najlepszymi co doskonale pokazuje chociażby “Damie”. "Damie", "El Polako", "Miłosz" i "FuRMaN" to taka czwórka, która jeżeli się zepnie, jeżeli dobrze potrenuje, to może wygrać z każdym.
Czytaj także:
- Turniej esportowy przed igrzyskami w Tokio. Zorganizują go Polacy
- Piękna Shay Victorio ma poważne problemy. Była zawodniczka CS:GO skazana na 116 lat!