Fiński zerg "Serral" był nie do pokonania od dwóch lat, zarówno przez Koreańczyków, jak i całą scenę foreignerów. Z jednym wyjątkiem. To właśnie "Reynor" dwukrotnie pobił go w finałach cyklu WCS.
Wyżej wymienieni zawodnicy spotkali się ponownie także w kanadyjskich zawodach. Tym razem jednak Fin nie pozostawił złudzeń młodszemu koledze. Zwyciężył 4:1 i zainkasował 20 tys. dolarów. Włoch, choć walczył zaciekle, potrafił zwyciężyć jedynie na pierwszej mapie, która zakończyła się bardzo specyficznie. "Serral" posiadał większą armię corruptor, której jednak nie mógł przeciwstawić naziemnym siłom rywala. Gracze zatem starali się zniszczyć sobie nawzajem budynki, co pierwszemu udało się "Reynorowi".
Przypomnijmy, że w zawodach startowała piątka Polaków. Po drugiej rundzie eliminacji i koszyku przegranych odpadł terran Szymon "Ziggy" Filipek. Po trzeciej zaś protos Mateusz "Gerald" Budziak (1250 dolarów) i terran Piotr "Soul" Walukiewicz (1250 dolarów). W 1/24 pożegnał się z turniejem protos Grzegorz "MaNa" Komincz (1250 dolarów).
Najdalej, ponieważ aż do top-8, doszedł zerg Mikołaj "Elazer" Ogonowski (4 tys. dolarów), który dodatkowo zagwarantował sobie miejsce w ścisłych finałach mistrzostw świata. Mikołaj przegrał mecz o awans do półfinału 0:3 właśnie z "Reynorem".
Więcej dowiesz się czytając:
Elazer w ćwierćfianle WCS fall,
Pełna drabinka WCS Fall,
Reynor sensacynym zwycięzcą WCS Summer.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Robert Lewandowski jest w fenomenalnej formie. "Odzyskał spokój psychiczny i stabilizację"