Premier Mateusz Morawiecki był gościem podczas finałowego dnia Intel Extreme Masters 2019 w Katowicach. Jest to największa polska impreza esportowa, która zrzesza wiele ważnych osób. Finałowy weekend, gdzie rozegrano m.in. finały w CS:GO oraz Fortnite oglądają tysiące fanów w katowickim Spodku oraz setki tysięcy kibiców w domach.
Prezes Rady Ministrów przybył na IEM w momencie trwania finału w Starcrafta II. Kolejnym miejscem, w które udał się Mateusz Morawiecki była strefa wystawowa IEM Expo oraz scena Totalizatora Sportowego. Tam premier zatrzymał się na chwilę, udzielając przemówienia, w którym powiedział m.in. w jaką grę grał będąc młodszym.
Zobacz także: IEM: Astralis królami Katowic
- Nazywała się Dig Dug ta moja gra. Taki potworek, który pożerał tego głównego bohatera, czyli gonił mnie, ale dochodziłem tam do jakichś bardzo wysokich poziomów - przyznał premier.
Może nie weteran, ale niejeden tunel się wykopało. No i muzyczka była troszkę inna https://t.co/WUQZiZA73k
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 3 marca 2019
"Dig Dug" to tytuł, który został wydany w 1982 roku. W tamtym momencie Mateusz Morawiecki miał zaledwie 14 lat. Gra wydawana była m.in. na Commodore oraz Atari. Gracz wcielał się w postać, która kopała podziemne tunele. Celem rozgrywki było wyeliminowanie potworów zamieszkujących podziemie. Stwory można było pokonać zrzucając na nie kamienie bądź nadmuchując je przy użyciu specjalnej pompki.
Pod koniec swojego przemówienia, Prezes Rady Ministrów stwierdził, że obecnie toczy rozgrywkę, w której ma 40 milionów postaci, do tego 20 milionów poza obszarem podstawowym i tylko jedno życie. Premier tłumaczył, że w tej "grze" chodzi głównie o to, aby Polska doszła na jak najwyższy poziom gospodarczy.
Zobacz także: IEM: AGO zwycięża showmatch Counter-Strike: Danger Zone
ZOBACZ WIDEO: Esport bije rekordy popularności. "Kiedy zobaczyliśmy te liczby, to nas zatkało"