Od początku finału to "SoO" uchodził za faworyta. Mimo to, dużo lepiej mecz rozpoczął drugi z Koreańczyków. To "Stats" po wygraniu dwóch pierwszych gier mógł powoli zacząć rozmyślać, gdzie ustawić puchar.
Czytaj także: "Kikis": mam zamiar napisać historię
I być może rozkojarzenie, a być może zmiana nastawienia na bardziej defensywne przez "SoO" spowodowało, że po chwili stan gry się wyrównał. W tym momencie zaczęło być widać lekkie zdenerwowanie na twarzy "Statsa". Kolejna partia była jedną z najdłuższych w całym finale. Ostatecznie jednak "SoO" odparł atak "Statsa" i dzięki zabójczemu kontratakowi był o krok od mistrzostwa.
Czytaj także: AGO w finałach CS: Danger Zone
Dla odmiany, siódma gra potoczyła się w ekspresowym tempie. "SoO" w kilka minut znalazł drogę do bazy rywala, tym samym zwyciężając cały turniej i zgarniając główną nagrodę w wysokości 150 tys. dolarów.
ZOBACZ WIDEO The Championship: Drużyna Klicha gromi w arcyważnym meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]