Pogrom w Mistrzostwach Polski Rainbow 6

Materiały prasowe / Rainbow Six/ Rainbow Six Siege Masters League / Ubisoft / Rainbow Six / Mistrzostwa Polski Rainbow Six Siege Masters League
Materiały prasowe / Rainbow Six/ Rainbow Six Siege Masters League / Ubisoft / Rainbow Six / Mistrzostwa Polski Rainbow Six Siege Masters League

W drugiej rundzie fazy zasadniczej Rainbow Six Siege Masters League wszyscy byli pewni, że nie zabraknie emocji. Jednak nikt nie przypuszczał, że będą to jednostronne spotkania.

W tym artykule dowiesz się o:

12 września zapowiadał się bardzo emocjonująco dla fanów Rainbow Six, ponieważ był to dzień, w którym aż 4 silne drużyny walczyły o przybliżenie się do wielkiego finału Mistrzostw Polski - Rainbow Six Siege Masters League, gdzie stawką jest 20 tys. zł.

Jako pierwsi do walki stanęli TrainHard eSport i Tempus. Zawodnicy reprezentujący francuską organizacje uchodzili za faworytów, lecz można było mieć nadzieję, że reaktywowana drużyna Tempus mająca w swoich szeregach  takich weteranów jak Mikołaj "L4z4rz" Boroński, Michał "VerSuchy" Sucharzewski czy Patryk "Jessie" Tekieli zdoła podnieść rękawicę i zapewnić dawkę interesującego widowiska.

Tymczasem uczestnicy Challenger League zdeklasowali rywala pokonując go w dwumeczu 2:0 (6:2, 6:2). Już na samym początku rywalizacji potwierdzili utrzymanie dobrej dyspozycji po meczu w prestiżowych zawodach. Tuż po rozpoczęciu pierwszej rundy dzięki pomocy operatora Twitch kontrolowanego przez Deriusa, Gustavo wcielający się w Ash z łatwością wyeliminował VerSuchego, który próbował zaskoczyć rywali i skrócić z dużej wieży na Oregonie. Chwile później Derius wykorzystał okazję na zgarnięcie punktów dla siebie wyłączając z gry Ite3Ra. Co prawda zarówno na pierwszej jak i drugiej planszy Tempus zdołało wygrać dwie rundy, lecz nie wyprowadziło z równowagi zawodników TrainHard.

Pojedynek zespołów występujących w dwóch klasach rozgrywkowych Polskiej Ligi Rainbow Six Siege (NLE) zapowiadało się równie jednostronnie. Przedmeczowe przewidywania stały się faktem - występująca w pierwszej lidze Valkiria Esports zmiażdżyła drugoligowe Indastry rezultatem 2:0 (6:1, 6:0). Za najlepsze podsumowanie meczu stanowi ostatni atak na Wybrzeżu przeprowadzony przez Valkirię Esports. Początkowo wszystko wskazywało na to, że Indastry zdobędzie przynajmniej rundę kontaktową, ponieważ jeden z zawodników mając raptem kilka punktów zdrowia zdołał pozbyć się dwóch przeciwników. Następnie Barney przebił się przez tarczę Blackbearda i zostawił przy życiu raptem trzech atakujących. Jednakże w ostatnich dziesięciu sekundach Durawix popisał się niesamowitą celnością i samodzielnie pokonał aż czterech graczy Indastry.

Kolejne zmagania polskich drużyn w Rainbow Six Siege Masters League rozpoczną się 19 września o godzinie 19:00. W trzeciej kolejce fazy zasadniczej Invicta Gaming zmierzy się z Invizy Esport, z kolei TrainHard eSport podejmie Valkirię Esports. Całość będzie transmitowana na platformie Twitch.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: białoruski zawodnik MMA zbojkotował program TV

Komentarze (0)