Przeciwnikiem reprezentantów strefy CIS był zespół z regionu NA - OpTic Gaming. Będące młodą drużyną OpTic docierając do finału zaliczyło najlepszy występ w sezonie, a ewentualna wygrana dawała im szansę na udział w zbliżającym się wielkimi krokami The International 8. Z kolei okupujący pierwsze miejsce w rankingu DPC Rosjanie grali "tylko" o pieniądze, gdyż udział w tegorocznym TI zapewnili sobie już kilka tygodni temu, jako pierwsza drużyna na świecie.
Przebieg finału jasno pokazał, że Virtus.pro nie brakowało motywacji do gromienia rywali. Gracze zza wschodu nie dali ani chwili wytchnienia swoim przeciwnikom, wygrywając wszystkie trzy rozegrane spotkania, ostatnie kończąc w niecałe 20 minut. Za zwycięstwo zawodnicy VP otrzymali 500 tysięcy dolarów, ich przeciwnicy z kolei stali się bogatsi o 200 tysięcy.
W Birmingham rozegrano także mecz o trzecie miejsce, który w przeciwieństwo do finału dostarczył znacznie więcej emocji. Po trzech zaciętych grach górą okazało się brazylijskie paiN Gaming, które pokonało 2:1 fnatic wygrywając tym samym 100 tysięcy dolarów i zdobywając pierwsze w historii podium na imprezie DPC dla swojego kontynentu.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Kwolek o esporcie. "Ten świat idzie do przodu. Warto się nim interesować"