Astralis z awansem na IEM Sydney. Virtus.pro z przegraną w finale kwalifikacji

Materiały prasowe / Na zdjęciu: zawodnicy Virtus.pro
Materiały prasowe / Na zdjęciu: zawodnicy Virtus.pro

Zakończyły się europejskie kwalifikacje do turnieju IEM Sydney 2018 w grę Counter-Strike: Global Offensive. Niestety, Virtus.pro przegrało w finale z Astralis i nie awansowało do zbliżających się rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

Bez większych problemów duńska drużyna Astralis poradziła sobie z Virtus.pro w finale kwalifikacji do wielkiego turnieju Intel Extreme Masters w Sydney. Świetną formę zaprezentowali Emil "Magisk" Reif i Peter "dupreeh" Rasmussen, którzy mogą pochwalić się najlepszymi statystykami w tym meczu.

Spotkanie rozpoczęło się na Mirage, gdzie bardzo szybko prowadzenie wypracowali Duńczycy. Astralis w pierwszej połowie zdołali zdobyć siedmiopunktową zaliczkę. Polacy nie zdołali nadrobić sporej przewagi i ostatecznie przegrali 13:16, oddalając się od dużego turnieju w Sydney.

Drugą mapą było Inferno, gdzie ponownie to Astralis przez cały czas narzucało swoją grę, z którą nie radzili sobie reprezentanci Virtus.pro. Po pierwszej połowie na tablicy widniał wynik 10:5 dla Astralis i z kolejnymi rundami przybliżali się oni do zwycięstwa. Duńczycy zwyciężyli ostatecznie 16:8, dzięki czemu zagrają w Sydney na Intel Extreme Masters.

Końcowa klasyfikacja kwalifikacji:

1. Astralis (awans)
2. Virtus.pro
3-4. G2 Esports
3-4. Gambit
5-8. Ninjas in Pyjamas
5-8. HellRaisers
5-8. HOLLYWOOD
5-8. adwokacik

Polacy mają jeszcze szansę na udział w Intel Extreme Masters w Sydney. Zawodnicy Virtus.pro biorą udział w GG:Origin, gdzie główną nagrodą jest 10 tys. dolarów miejsce w australijskiej edycji IEM.

ZOBACZ WIDEO Piotr "Izak" Skowyrski: "Złota era" esportu trwa, liczby cały czas rosną

Komentarze (0)