Bez większych problemów duńska drużyna Astralis poradziła sobie z Virtus.pro w finale kwalifikacji do wielkiego turnieju Intel Extreme Masters w Sydney. Świetną formę zaprezentowali Emil "Magisk" Reif i Peter "dupreeh" Rasmussen, którzy mogą pochwalić się najlepszymi statystykami w tym meczu.
Spotkanie rozpoczęło się na Mirage, gdzie bardzo szybko prowadzenie wypracowali Duńczycy. Astralis w pierwszej połowie zdołali zdobyć siedmiopunktową zaliczkę. Polacy nie zdołali nadrobić sporej przewagi i ostatecznie przegrali 13:16, oddalając się od dużego turnieju w Sydney.
Drugą mapą było Inferno, gdzie ponownie to Astralis przez cały czas narzucało swoją grę, z którą nie radzili sobie reprezentanci Virtus.pro. Po pierwszej połowie na tablicy widniał wynik 10:5 dla Astralis i z kolejnymi rundami przybliżali się oni do zwycięstwa. Duńczycy zwyciężyli ostatecznie 16:8, dzięki czemu zagrają w Sydney na Intel Extreme Masters.
Końcowa klasyfikacja kwalifikacji:
1. Astralis (awans)
2. Virtus.pro
3-4. G2 Esports
3-4. Gambit
5-8. Ninjas in Pyjamas
5-8. HellRaisers
5-8. HOLLYWOOD
5-8. adwokacik
Polacy mają jeszcze szansę na udział w Intel Extreme Masters w Sydney. Zawodnicy Virtus.pro biorą udział w GG:Origin, gdzie główną nagrodą jest 10 tys. dolarów miejsce w australijskiej edycji IEM.
ZOBACZ WIDEO Piotr "Izak" Skowyrski: "Złota era" esportu trwa, liczby cały czas rosną