Pierwsza mapa to dominacja ze strony Illuminarów. Pomimo pierwszej krwi na koncie rywala, nie odpuścili i od 10. minuty prowadzili już znacznie w złocie dzięki przewadze w obiektach na mapie oraz farmie. Kolejne zniszczone wieże tylko ułatwiły zadanie i już w 23. minucie, po zrobionym Baronie, rezultat był raczej znany. Po zniszczeniu inhibitorów już dwie minuty później mogliśmy oglądać wybuchający Nexus drużyny Digital Paradox.
Drugie starcie przyniosło zdecydowaną zmianę ról. Teraz to drużyna z Tabasko na czele musiała się bronić i oddać pole swoim przeciwnikom, którzy jednak popełnili kilka kluczowych błędów. Poskutkowały one stratą inhibitora, co znacznie ograniczyło ich rotacyjność. O wyniku starcia zadecydowała walka drużynowa, w której to DP okazało się być górą i po zdobytym chwilę później Baronie wydawałoby się, że rezultat meczu jest już przesądzony. Nic bardziej mylnego - mecz trwał jeszcze 30. minut i dopiero kolejna walka 5 na 5 przyniosła rozwiązanie, i to ekipa trenowana przez Nahovskiego doprowadziła do wyrównania.
W ostatnim meczu Illuminarzy jakby się przebudzili i pewnie atakowali rywala. Pojedynek był swego rodzaju powtórką pierwszego starcia. Pomimo wyrównanej sytuacji w zabójstwach, mieli oni zdecydowanie lepsze rotacje, które zaowocowały zniszczeniem inhibitora już w 18. minucie. Strata, która wynosiła ponad 10 tysięcy sztuk złota, okazała się być gwoździem do trumny Digital Paradox i w 23. minucie mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Illuminar Gaming.
Kolejne starcia już niebawem. Wszystkie mecze są relacjonowane i można je obejrzeć na kanale ESL.TV Polska pod tym linkiem.
ZOBACZ WIDEO: Piotr "Izak" Skowyrski: "Złota era" esportu trwa, liczby cały czas rosną
Czy Illuminar Gaming obroni tytuł mistrzowski z poprzedniego sezonu? 
