To oni zachwycili w pierwszym tygodniu Ultraligi. Czy staną się gwiazdami tego sezonu?

Materiały prasowe / mat.pras / Na zdjęciu: gracze Alior Bank Team
Materiały prasowe / mat.pras / Na zdjęciu: gracze Alior Bank Team

Za nami pierwsze zmagania w 9. sezonie Ultraligi. Kto pokazał się w nich najlepiej? Prezentujemy najlepszych graczy pierwszej kolejki!

W tym artykule dowiesz się o:

Z perspektywy widza dziewiąty sezon Ultraligi nie mógł zacząć się lepiej. W inauguracyjnym super tygodniu dostaliśmy mnóstwo ekscytujących pojedynków między najlepszymi drużynami League of Legends w naszym kraju, a eksperckie przewidywania w końcu zostały skonfrontowane z rzeczywistością. Kto zatem wypadł najlepiej pod kątem indywidualnym? Oto piątka graczy, którzy zrobili największe wrażenie na Summoner’s Rift!

Jakub "Ariana" Śliwonik (Alior Bank Team)

Tak dobrego startu w wykonaniu Ariany chyba nikt się nie spodziewał. Młody zawodnik w tym sezonie zdecydował się na zmianę pozycji i ze środkowej alei przeniósł się na górną, co w świecie profesjonalnego LoL-a wiąże się z dużym ryzykiem. W trzech pierwszych grach Ariana zdominował każdego przeciwnika na alei, a jego wkład w zwycięstwa Alior Bank Teamu był niezaprzeczalny. Czekamy na więcej!

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Jakub “Uciu” Górniak (Team ESCA Gaming)

Przed startem sezonu mało kto stawiał na Team ESCA Gaming. Młody skład, brak gwiazd i zmiany w strukturze trenerskiej wewnątrz organizacji - roster Kameleonów otaczało wiele wątpliwości. Pierwszy tydzień ESCA zakończyła jednak z wynikiem 2:1, a w dużej mierze odbyło się to za sprawą Uciu. Debiutujący dżungler nawet w przegranym spotkaniu z Forsaken zanotował świetne wyniki indywidualne. Jeżeli Uciu utrzyma formę w najbliższych tygodniach będzie jednym z lepszych kandydatów do zdobycia tytułu “rookie of the split”.

Kuba “many” Tylman (Alior Bank Team)

Kolejny zawodnik Alior Bank Teamu w zestawieniu. Trudno się jednak dziwić, skoro many w każdym meczu opuszczał fazę linii ze sporą przewagą, a później sprawnie przenosił ją na walki drużynowe. W starciu z faworyzowanym Zero Tenacity midlaner ABT grał jak w transie, a za spotkanie otrzymał zasłużony tytuł MVP.

Oh "Noah" Hyeon-taek (Zero Tenacity)

Koreański kierunek transferowy, na jaki zdecydowało się Zero Tenacity, jak na razie odpłaca się z nawiązką. Noah, Kabbie i SlowQ notują bardzo solidne występy, ale z całej trójki to właśnie Noah zrobił na widzach największe wrażenie. Efektowne solo kille w meczu z Iron Wolves czy nienaganna postawa w konfrontacji z Goskillą to tylko mały wycinek pracy Noah, a przed strzelcem z Dalekiego Wschodu jeszcze wiele okazji na wykazanie się na tle słabszych przeciwników.

Mehmet "ShawiKatami" Efe (GrypcioCraft)

ShawiKatami przed sezonem zapowiadany był jako jeden z najbardziej ekscytujących transferów w dziewiątym sezonie Ultraligi. Szalony support sprowadzony prosto z silnej tureckiej ligi w pierwszym tygodniu udowodnił swoją jakość i wyraźnie zaznaczył swoją obecność na polskiej scenie. Aktywne postacie wpływające na mapę i częste rotacje do solowych alejek - to znak rozpoznawczy ShawiegoKatamiego. Nawet grając Karną, która głównie sprawdza się w roli dominatorki dolnej linii, wspierający wykorzystywał ją do rozpędzania swoich sojuszników na topie i midzie.

Już niedługo przekonamy się, jakich bohaterów przyniosą nam rozgrywki Ultraligi w drugim tygodniu. Czy raz jeszcze będą to wyżej wymienieni zawodnicy, czy może nowe odkrycia? Odpowiedzi na te pytania przyniosą wtorkowe i środowe rozgrywki, które możecie śledzić na antenie Polsat Games!

Czytaj także: 
Wirtualny 24-godzinny wyścig Le Mans wyłącznie w Sportklubie!
Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski wyróżnieni. Polacy w prestiżowym gronie

Źródło artykułu: AGO Esport