"Mam nadzieję, że zakończy karierę". Eksperci bezlitośni dla Adama Kownackiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Adam Kownacki
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Adam Kownacki
zdjęcie autora artykułu

Adam Kownacki po raz drugi przegrał z Robertem Heleniusem. Polak został mocno porozbijany i sędzia przerwał walkę w szóstej rundzie. Eksperci na Twitterze są rozczarowani i twierdzą, że "Babyface" powinien dać sobie spokój z boksem.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=51695]

Robert Helenius[/tag] okazał się być koszmarem Adama Kownackiego. Fin po raz drugi z rzędu wygrał przed czasem z naszym rodakiem. Tym razem "Babyface" wytrzymał do szóstej rundy, gdy sędzia przerwał pojedynek.

Polak od początku przyjmował wiele ciosów od rywala, a odpowiadał głównie nieczystymi uderzeniami. Wydawało się nawet, że przegrał przez dyskwalifikację, ale to kontuzja lewego oka była przyczyną przerwania pojedynku. Nie zmienia to faktu, że eksperci nie widzą dla niego przyszłości w boksie.

Kariera Kownackiego przyspieszyła, gdy ponad cztery lata temu znokautował Artura Szpilkę. Później pokonywał m.in. Geralda Washingtona, czy Chrisa Arreolę, co pozwalało mu myśleć o walce o mistrzostwo świata. Już wtedy jednak nie brakowało osób, których jego styl nie przekonywał. Dziś już wiadomo, że pewnego poziomu nie przeskoczy.

Kownacki w tej chwili ma rekord 20 zwycięstw i 2 porażki. Na razie nie wiadomo, jak będzie jego decyzja ws. kontynuowania kariery.

Adam Kownacki się tłumaczy. Dlatego uderzał poniżej pasa >> Trener Kownackiego załamany. "Nie robił nic nad czym pracowaliśmy" >>

Źródło artykułu: