W najbliższym czasie wyłącznie na treningach będzie mógł skupić się Adam Kownacki. Polski pięściarz w swojej posiadłości w stanie Nowy Jork wraz z ojcem i teściem buduje prywatny ring, na którym będzie przygotowywał się do następnych walk.
Okazuje się, że Kownackiemu przydało się doświadczenie z poprzedniej pracy, którą łączył z pojedynkami na ringu amatorskim. - Już nie mam takiego fachu w ręku jak kiedyś i przy wykończeniu siłowni tylko pomagałem. To jednak jest zgodne z moim poprzednim statusem, bo na budowie byłem pomocnikiem - przyznał w rozmowie z "Super Expressem".
Kownacki mieszka wraz z najbliższą rodziną w pobliżu Nowego Jorku, w miejscowości Hunter. - Miałem trochę oszczędności, więc postanowiłem kupić tę nieruchomość. Po jakimś czasie dokupiłem sąsiadujący dom, aby urządzić w nim siłownię - ujawnił "Babyface".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mamed Chalidow w wielkiej formie. "Kto następny?"
Kownacki chce się odciąć od świata przed kolejną walką. W marcu bieżącego roku Polak sensacyjnie przegrał z doświadczonym Robertem Heleniusem, co zatrzymało jego marsz w kierunku pojedynku o mistrzostwo świata. Wkrótce 31-latek ma stoczyć rewanżową walkę z Finem.
Według ostatnich informacji walka ma się odbyć w USA na początku 2021 roku (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Boks. Adam Kownacki stawia sprawę jasno. Wiemy, kiedy skończy karierę