[tag=18260]
Artur Szpilka[/tag] przed naszymi kamerami potwierdził, że "na 100 procent zadebiutuje w formule MMA". W rozmowie podczas gali KSW 41 padła również wstępna data debiutanckiego występu, a niedawno sportowiec podzielił się licznymi zdjęciami z pierwszego treningu. Plan szybko uległ zmianie.
- W tym roku nie stoczę żadnej walki w MMA - zapowiada Szpilka w rozmowie z ringpolska.pl. - W ostatnich dniach zmieniłem swoje myślenie i podejście. Skupiam się na boksie i chcę jeszcze coś osiągnąć w tej dyscyplinie. Będę dążył do rewanżu z Adamem Kownackim - twierdzi.
Pięściarz zaznacza, że nadal będzie trenował mieszane sztuki walki, ale tylko raz w tygodniu. Na horyzoncie pojawiła się także propozycja ciekawej walki z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem.
- Być może wrócę na ring w marcu w Stanach Zjednoczonych. Jest pewien pomysł, ale to jeszcze nic konkretnego. Pojawiła się też koncepcja, że w grudniu stoczę walkę z Krzysztofem Włodarczykiem. Wyjaśnimy sobie wreszcie parę spraw - tłumaczy Szpilka.
Do tej pory Artur Szpilka stoczył 23 zawodowe walki. Jego bilans to 20 zwycięstw (w tym 15 przez nokaut) oraz trzy porażki. Po raz ostatni walczył w lipcu 2017 roku, kiedy to przegrał z Adamem Kownackim już w 4. rundzie.
ZOBACZ WIDEO Mariusz Pudzianowski o walkach w 2018 roku: będzie miła niespodzianka