Pięściarze spotkają się w hali O2 Arena w Londynie. Anthony Joshua po raz pierwszy będzie bronił trofeum International Boxing Federation - pas wywalczył w kwietniu, błyskawicznie rozbijając Charlesa Martina. W gronie kandydatów do walki z mistrzem olimpijskim było trzech zawodników - Bermane Stiverne, ostatni pogromca Tomasza Adamka Eric Molina i niepokonany Dominic Breazeale. Wybór padł na tego ostatniego.
Pochodzący z Kalifornii "Trouble" ma nieskazitelny rekord, góruje nad Joshuą w warunkach fizycznych (ma 201 cm wzrostu). Startował na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, ale już w pierwszym pojedynku przegrał z Rosjaninem Magomedem Omarowem.
Na zawodowstwie do tej pory nie miał szczególnych sukcesów, mnóstwo kłopotów w 2015 roku sprawił mu Kameruńczyk Fred Kassi, ale zdaniem sędziów to Breazeale był górą. W ostatnim występie wygrał przed czasem z Amirem Mansourem, ale miał przy tym sporo szczęścia - w trzeciej rundzie lądował na deskach, był o krok od przegranej, ale "Hardcore" nabawił się kontuzji szczęki i języka, przez co musiał się poddać.
W najnowszym rankingu najcięższej dywizji federacji IBF Breazeale zajmuje 13. miejsce. Wyraźnym faworytem bukmacherów będzie oczywiście "AJ", któremu eksperci wróżą kolejną demolkę między linami.