29-latek pochodzący z Poznania, ale na stałe mieszkający w Stanach Zjednoczonych nie unika sportowych wyzwań i tym razem podejmie niepokonanego w dziesięciu walkach Kevina Wattsa. 23-latek mieszkający w Kalifornii na pewno będzie mógł liczyć na doping kibiców w kasynie Robinson Rancheria.
Watts mierzy 178 cm wzrostu, o 8 cm więcej od Polaka, a na zawodowstwie boksuje od 2013 roku. Ostatni pojedynek stoczył w grudniu ubiegłego roku, pokonując Manuela Damairiasa Lopeza.
Z kolei Chudecki był cichym bohaterem stycznia. Wrócił na ring po bolesnej porażce z Michałem Syrowatką i w świetnym stylu rozprawił się z niebezpiecznym Lousiem Cruzem. Promowany przez Lou DiBellę nowojorczyk miał renomę ciekawie zapowiadającego się prospekta wagi super lekkiej, ale w konfrontacji z "TNT" był bez szans i wyraźnie przegrał na punkty.
Chudecki był jednym ze sparingpartnerów Floyda Mayweathera Juniora podczas przygotowań "Pięknisia" do boju z Mannym Pacquiao.
Walka Watts - Chudecki będzie częścią wtorkowej gali Premier Boxing Champions transmitowanej w USA przez telewizję FOX. Główną atrakcją wieczoru potyczka Rosjanina Siergieja Lipineca z Gruzinem Lewanem Ghvamichavą.
Zobacz wideo: Bedorf o ciosie poniżej pasa: mam tytanowe "zabawki"
Źródło: WP SportoweFakty