W kwietniu Cieślak odprawił z kwitkiem Artura Binkowskiego w niespełna dwie odsłony. Tym razem było podobnie - 33-letni Witkowski w drugiej rundzie nie był w stanie odpowiedzieć na zdecydowane i bezpardonowe ataki młodszego rywala. Sędzia Grzegorz Molenda zastopował nierówną walkę. Zanim arbiter podjął tę decyzję, Cieślak wyprowadził długą serię kilkunastu ciosów.
[ad=rectangle]
Dla Cieślaka był to szósty zawodowy triumf, trzeci przez nokaut. Witkowski z kolei poniósł dziesiątą porażkę.