Boks. Kubrat Pulew przeszedł koronawirusa przed walką z Anthonym Joshuą

PAP/EPA / Andrew Couldridge / Na zdjęciu: Anthony Joshua i Kubrat Pulew
PAP/EPA / Andrew Couldridge / Na zdjęciu: Anthony Joshua i Kubrat Pulew

Po walce o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą a Kubratem Pulewem wychodzą na jaw nowe fakty. Okazuje się, że Bułgar kilka tygodni przed pojedynkiem przeszedł koronawirusa i do ringu nie wyszedł w pełni sił.

W tym artykule dowiesz się o:

12 grudnia w Londynie Anthony Joshua (24-1, 22 KO) pokonał przez nokaut w 9. rundzie Kubrata Pulewa (28-2, 15 KO).  "AJ" nie dał rywalowi szans i pozostał mistrzem świata federacji IBO, IBF, WBO i WBA w kategorii ciężkiej (czytaj relację z walki >>>).

W rozmowie ze Sky Sports promotor Bułgara wyjawił, że Pulew przed walką ciężko przeszedł zakażenie koronawirusem. Dlatego też pięściarz z Sofii nie był w stanie dobrze przygotować się do pojedynku z Joshuą.

- Miesiąc przed walką złapał koronawirusa. Musiał zmienić swój trening i całkiem szczerze myślałem, że wracamy do domu. Ja do USA, on do Bułgarii. Spotkał się z lekarzami i podjął decyzję, że będzie walczył. Jest wojownikiem [...] Prześwietlenia wykazały, że przeszedł fazę zapalenia płuc, ale pomimo tego zawalczył - powiedział Iwajło Gocew.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!

Gocew dodał, że Pulew jeszcze w ringu, tuż po zakończonej walce, powiedział Joshui, że doprowadzi do rewanżu. - Powiedział coś w stylu: Pamiętaj mnie, zobaczysz mnie ponownie. Wrócę. Wrócę i spotkamy się ponownie - dodał promotor "Kobry".

Pulew do ringu powinien powrócić w połowie 2021 roku. 39-latek ma na swoim koncie 30 zawodowych walk w boksie, z których 28 wygrał, pokonując m.in. Derecka Chisorę. Bułgar dwukrotnie w swojej karierze stawał przed szansą zdobycia mistrzostwa świata w wadze ciężkiej. W 2014 roku znokautował go Władimir Kliczko.

Czytaj także:
MMA. Karolina Kowalkiewicz zdradziła swoje plany. Dwa lata w MMA, potem macierzyństwo
MMA. Mariusz Pudzianowski cierpliwie czeka na kolejną walkę. Podał termin

Źródło artykułu: