Nowa platforma sportowa wchodzi na polski rynek! Znamy cenę i datę startu

Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: logo DAZN
Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: logo DAZN

Popularna streamingowa platforma DAZN, nazywana również "sportowym Netflixem", będzie dostępna w Polsce! Wiadomo już, które wydarzenie zostanie jako pierwsze transmitowane na terytorium naszego kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

"Od 1 grudnia uruchamiamy globalny DAZN w ponad 200 krajach" - poinformowała na oficjalnym koncie na Twitterze popularna sportowa platforma, która do tej pory była dostępna m.in. w USA, Niemczech, Włoszech czy Hiszpanii. "DAZN będzie dostępne w Polsce" - zapewniono jednego z kibiców w mediach społecznościowych.

Informacja ta pojawiła się przy promocji dwóch walk bokserskich - o tymczasowego mistrza WBC wagi lekkiej pomiędzy Ryanem Garcią i Luke'iem Campbellem (5 grudnia), a także o mistrzowskie pasy WBA, IBF i WBO w wadze ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą i Kubratem Pulewem (12 grudnia). Na plakacie pojawiła się jednak informacja, że pierwszy z wymienionych pojedynków nie będzie dostępny w Polsce. Najprawdopodobniej prawa do pokazania tej walki ma już inny dostawca w naszym kraju.

DAZN poinformował również kibiców o cenie miesięcznego dostępu do platformy. "Będzie dostępny za 7,99 zł w Polsce, gdy wystartujemy na całym świecie 1 grudnia 2020 roku" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): nie tylko Mamed, niesamowity nokaut KSW 55!

Globalna platforma na początku będzie oferowała kibicom w Polsce głównie walki bokserskie. Ponadto na platformie znajdą się retransmisje klasycznych pięściarskich pojedynków, reportaże o sportowcach czy oryginalne tematyczne programy.

DAZN nazywany jest "sportowym Netflixem". W części krajów ma znacznie szerszą ofertę. Udostępnia transmisje na żywo z piłki nożnej (m.in. La Liga, Ligue 1, Serie A i Liga Mistrzów), tenisa ziemnego, rugby, golfa, NBA, NHL i NFL.

W Polsce serwis będzie dostępny online na smartfonach, tabletach, konsolach do gier, laptopach, komputerach PC i telewizorach Smart TV.

Czytaj też
-> Marcin Najman ruszył bronić Jasną Górę. Totalne zaskoczenie, co zastał na miejscu
-> Dariusz Michalczewski chciał 21 mln zł od producenta napojów energetycznych. Nie dostanie ani grosza

Komentarze (0)