Boks. Tyson Fury jak Władimir Kliczko. Chce rządzić w wadze ciężkiej do 40-stki

[tag=30833]

Boks. Eddie Hearn wskazał datę pierwszej gali po wybuchu pandemii koronawirusa

Tyson Fury[/tag] nie zamierza odpuszczać. Angielski pięściarz chce jeszcze długo rządzić w wadze ciężkiej. Jego dotychczasowy bilans walk zawodowych wygląda bardzo imponująco. 30-krotnie zwyciężał, w tym 21 razy przez nokauty. Ponadto zanotował jeden remis.

Brytyjczyk chce być jak Władimir Kliczko. Zamierza walczyć do 40-stki. - Do tej pory osiągnąłem więcej niż którykolwiek aktywny zawodnik wagi ciężkiej. Nikt nie może zbliżyć się do tego, co wywalczyłem. Cieszę się z tego, gdzie się znajduję i co robię - mówi 32-letni pięściarz, cytowany przez mirror.co.uk.

Fury podkreśla również, że gdyby teraz zakończył karierę, to odchodziłby w cień jako spełniony zawodnik. - Zamierzam jednak dalej boksować. Kliczko robił to do czterdziestki. Nie walczę dla sławy, pasów czy pieniędzy. Robię to, bo boks nadal sprawia mi radość, wciąż kocham to robić - dodaje.

- Po co miałbym odchodzić na emeryturę w tak młodym wieku? Wierzę, że będę to robił tak długo aż w końcu razem z moim zespołem dojdziemy do wniosku, że najlepiej byłoby skończyć karierę, gdy wciąż będę na szczycie - podsumowuje Tyson Fury.

Czytaj także:
- Niecodzienna obietnica "Diablo". Wręczy kopertę reporterce TVP. W środku wynik walki ze Szpilką
- Patryk Szymański wraca na ring. Zawalczy na MB Boxing Night 7

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Kibice chcą walki Narkun - Askham! Polak odpowiada: Jestem zmotywowany, aby dać mu wpier...