Lebiediew po ponad rocznej przerwie wrócił na ring, myśląc, że ponownie uda mu się zwojować kategorię junior ciężką. Rosjanin przed własną publicznością nie zaprezentował jednak formy z lat swojej świetności, będąc łatwym celem dla Mchunu.
Bokser z RPA był zdecydowanie szybszy, lepiej pracował na nogach i celniej trafiał Denisa Lebiediewa. Po 12. rundach sędziowie jednomyślnie punktowali w stosunku: 119-108, 120-107, 115-112 na korzyść Thabiso Mchunu. Zwycięzca sięgnął po pas WBC Silver kategorii junior ciężkiej.
Zobacz także: FEN 27. Katarzyna Lubońska poznała rywalkę
Z kolei Lebiediew tuż po walce wyznał, że kontynuowanie kariery nie ma większego sensu i zapewne powróci na sportową emeryturę.
Zobacz także: FFF 2. Wyniki gali. Piotr Świerczewski, "DJ Decks" i "Trybson" ze zwycięstwami
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Trudne życie taekwondzisty. Aleksandra Kowalczuk: To było straszne