Mateusz Borek o Martinie Bakole: Poza Kownackim, jest faworytem z każdym naszym ciężkim

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / MB Promotions / Na zdjęciu: Mariusz Wach, Mateusz Borek i Martin Bakole
Materiały prasowe / MB Promotions / Na zdjęciu: Mariusz Wach, Mateusz Borek i Martin Bakole
zdjęcie autora artykułu

Martin Bakole (12-1, 9 KO) 6 kwietnia odniósł cenne zwycięstwo nad Mariuszem Wachem na gali MB Boxing Night w Katowicach. Według Mateusza Borka, Kongijczyk mógłby sprawić sporo problemów czołowym polskim pięściarzom wagi ciężkiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Bakole w katowickim Spodku był bezlitosny dla Wacha i zastopował doświadczonego Polaka w 8. rundzie pojedynku. Przed tym starciem zdecydowanym faworytem bukmacherów był jednak "Viking".

Szybki, zwinny i silnie bijący reprezentant Konga zaprezentował się na tyle dobrze przed polskimi kibicami, że w przyszłości może jeszcze zagościć w naszym kraju. Martin Bakole zaraz po przylocie do Wielkiej Brytanii, zawitał na salę treningową i celuje teraz m.in. w pojedynki z Dereckiem Chisorą czy Carlosem Takamem.

Dziennikarz boxing.pl, Krystian Sander, na Twitterze przyznał, że chciałby zobaczyć Kongijczyka jeszcze na ringu w Polsce. Do tych słów ustosunkował się Mateusz Borek, organizator gali w Katowicach. Według niego Bakole byłby obecnie faworytem starć z czołówką polskiej wagi ciężkiej, wykluczając Adama Kownackiego.

Zobacz także: Maciej Sulęcki zawalczy o tytuł

ZOBACZ WIDEO Szalone i efektowne walki na gali One FC: A New Era w Tokio

Źródło artykułu: