Tyson Fury gotowy na Wildera. Zwycięzca będzie prawdziwym mistrzem

Getty Images / Charles McQuillan / Tyson Fury - Francesco Pianeta
Getty Images / Charles McQuillan / Tyson Fury - Francesco Pianeta

Były mistrz świata w wadze ciężkiej - Tyson Fury (27-0, 19 KO) przyznaje, że przygotowania do walki z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO) przebiegają świetnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek pomiędzy "Bronze Bomberem" a "Olbrzymem z Wilmslow" odbędzie się 1 grudnia w Los Angeles w Staples Center. Pięściarze będą rywalizować o pas mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej, który dzierży Deontay Wilder.

Podczas media treningu Tyson Fury odniósł się do swoich przygotowań zapewniając kibiców, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. - Trening, który odbywam na wysokości jest bardzo trudny. Powietrze jest ciężkie i nie jest łatwo nim oddychać. Przyjechałem tu, do Big Bear w Kalifornii w dobrej formie, byłem w stanie robić tarczę przez dwanaście rund jednak w tych warunkach zmęczenie daje się we znaki już po trzech, czterech - twierdzi Brytyjczyk.

30-latek wypowiedział się także na temat swojej osoby i tego, że Tyson Fury z walki z Władimirem Kliczko już nie istnieje. - Dwóch najlepszych ciężkich na świecie z jajami jak King Kong spotyka się w ringu 1 grudnia. Zwycięzca będzie prawdziwym mistrzem! Tyson, który pokonał Kilczkę - jego już nie ma, odszedł dwa lata temu. Nie żyję przeszłością, to co było wczoraj jest już historią. Czas na nowe rozdanie - zakomunikował Fury.

"Olbrzym z Wilmslow" powrócił na ring po ponad dwuletniej przerwie. W 2018 roku odbył dwa pojedynki pokonując przed czasem Sefera Seferi'ego oraz na punkty Franceso Pianetę.

ZOBACZ WIDEO Oryginalny garnitur Artura Szpilki. "Skupiam się na tym, co mi się podoba"

Komentarze (0)