W lipcu Aleksander Powietkin pokonał decyzją sędziów podczas gali w Moskwie Andrieja Rudenkę (31-3) i sięgnął po regionalne pasy WBA i WBO w wadze ciężkiej.
Rosjanin wykonał ważny krok ku walce o mistrzostwo świata wszechwag. Kolejny swój pojedynek 38-letni pięściarz stoczy w grudniu na gali w Jekaterynburgu. Jego rywalem będzie Christian Hammer.
Rosjanin nie ukrywa, że marzy mu się walka w niedalekiej przyszłości z Anthonym Joshuą lub Deontaym Wilderem. - To silni i dobrzy pięściarze z mocnym ciosem. I z jednym i z drugim dałbym świetny pojedynek - mówi Powietkin.
W zeszłym roku Rosjanin miał zaplanowaną walkę z Wilderem, ale... pojedynek odwołano, ponieważ Powietkin dwukrotnie został przyłapany na stosowaniu nielegalnych substancji. Najpierw w jego organizmie wykryto śladowe ilości meldonium, a później badania wskazały na obecność ostaryny. Mimo to, bokser uniknął dotkliwej kary.
ZOBACZ WIDEO KSW 40: Materla zachwycony zwycięstwem i postawą kibiców