Starcie potrwało pełen dystans, czyli osiem rund. Sędziowie punktowali walkę na korzyść Roberta Talarka. Jeden widział jego zwycięstwo 79-72, drugi 77-74, zaś ostatni wskazał na 79-73.
Już od samego początku kibice mogli oglądać emocjonującą batalię. Walka toczyła się w schemacie cios za cios, akcje z obu stron robiły duże wrażenie na przeciwniku. Norbert Dąbrowski dobrze zaczynał rundy, ale Talarek lepiej je kończył.
W rundzie szóstej pojawiło się dużo krwi. Triumfatorowi pękł łuk brwiowy, przez co jego twarz nie wyglądała najlepiej. Mimo wszystko nie poddał się i walczył dalej, dzięki czemu wygrał całe starcie.
ZOBACZ WIDEO Oferta dla Chalidowa leży na stole