- Szanuję Molinę. Dla niego wygrana w Polsce będzie przepustką do kolejnych szans i pieniędzy. Jest duży, mocno bije i ma doświadczenie - mówi Tomasz Adamek, cytowany na Twitterze przez dziennikarza Polsat Sport Mateusza Borka.
"Góral" z Gilowic jest przekonany, że do walki będzie przygotowany równie dobrze jak do ostatniego pojedynku z Przemysławem Saletą. Podobnie jak w zeszłym roku - trenować będzie w Osadzie Śnieżka w Łomnicy.
- Przyjechałem do Polski na dziewięć tygodni przed walką, bo chcę być optymalnie przygotowany. Styl robi walkę. Będą emocje - zapewnia Adamek.
Eric Molina to 33-letni pięściarz, który na koncie ma 27 walk, w tym 24 zwycięstwa i 3 porażki. W czerwcu ubiegłego roku przegrał walkę o pas mistrza świata WBC z Deontay'em Wilderem, który - podobnie jak w przypadku walki z Arturem Szpilką - znokautował go w dziewiątej rundzie.
Dla Tomasza Adamka będzie to kolejny występ na gali Polsat Boxing Night. W poprzednich pojedynkach przegrał z Arturem Szpilką i odniósł zwycięstwo z Przemysławem Saletą. W 2009 roku, na pierwszej gali PBN, "Góral" pokonał Andrzeja Gołotę.
Młody reprezentant Polski w skokach chce być jak Adam Małysz