Podczas sobotniej (21.12) gali boksu w Rijadzie w walce wieczoru Tyson Fury zmierzy się z Ołeksandrem Usykiem. Stawką pojedynku będą cztery mistrzowskie pasy w wadze ciężkiej: WBA, WBC, WBO oraz IBO. W pierwszym ich starciu - w maju tego roku - Ukrainiec pokonał Fury'ego przez niejednogłośną decyzję sędziów, zadając mu pierwszą porażkę w karierze.
Przed dzisiejszą walką zaiskrzyło pomiędzy obozami. Poszło nawet o... zarost. "Gypsy King" ostatecznie będzie mógł jednak wejść do ringu w Arabii Saudyjskiej w swojej charakterystycznej brodzie (patrz zdjęcie).
Jak podaje dziennik "The Sun", team Usyka domagał się, by Fury przystrzygł albo zgolił całkowicie brodę, argumentując, że może ona amortyzować ciosy. Jednak sędziowie przychylili się do prośby Fury'ego, który nie musi pozbywać się swojej słynnej brody.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni o rozstaniu rodziców. "To było rozwiązanie sytuacji"
Promotor brytyjskiego mistrza boksu, Frank Warren, w rozmowie z Sky Sports podkreślił, że w przeszłości wielu pięściarzy walczyło z brodą i nigdy nie stanowiło to żadnego problemu. - Tyson ma brodę i wielu bokserów przez lata walczyło z brodą, i to wszystko - powiedział mediom Warren.
Strona Usyka chciała, by Fury dostosował się do zasad WBC, które pozwalają na posiadanie przystrzyżonej brody i wąsów, o ile nie wpływa ona na siłę ciosów ani nie powoduje zagrożenia skaleczeń lub otarć u przeciwnika.
- Zasada dotycząca brody została w przypadku Fury'ego rażąco naruszona. Przepisy WBC jasno o tym mówią. Broda Tysona musi zostać przystrzyżona - mówił promotor Ukraińca Aleksander Krasjuk, cytowany przez "Daily Mail".
Początek gali zaplanowano na godzinę 16:30 czasu środkowoeuropejskiego. Natomiast według danych organizatorów Fury i Usyk w ringu mają pojawić się ok. 23. Gala w Rijadzie nie będzie transmitowana w polskiej telewizji. Dostęp do tego wydarzenia będzie możliwy jedynie na platformie streamingowej DAZN poprzez PPV. Koszt PPV na tę galę wynosi 79,99 zł (więcej TUTAJ).