Jeszcze kilka lat temu mało kto oczekiwał, że Michał Bołoz zrobi taką karierę na zawodowych ringach. Co prawda Polak ma na swoim koncie pięć efektownych wygranych, ale czterech z tych rywali miało mocno ujemny bilans. Wyjątkiem było starcie z Andrzejem Wawrzykiem.
Bołoz wówczas sprawił ogromną sensację i efektownie znokautował byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Ta wygrana przyniosła mu starcie z Mariuszem Wachem. Z popularnym "Wikingiem" przegrał zdecydowanie, ale dotrwał do końca walki. To mogło świadczyć o tym, że Michał Bołoz będzie dobrym "journeymanem" dla początkujących gwiazd.
Tę tezę szybko zweryfikował Moses Itauma. 18-letni Brytyjczyk, uważany za jeden z większych talentów w wadze ciężkiej, ostatnio walczył na gali w Arabii Saudyjskiej, na której zmierzyli się Tyson Fury i Francis Ngannou. W piątek stanął naprzeciw Michała Bołoza.
Starcie z Polakiem jednak niewiele wniosło do jego kariery. Obaj panowie na ringu spędzili nieco ponad minutę, a już od pierwszych sekund w poważnych tarapatach był Michał Bołoz. Po 30 sekundach Polak leżał po lewym sierpowym, który go kompletnie zamroczył. Wówczas jeszcze wstał, ale nie na długo. Itauma zasypał naszego reprezentanta gradem ciosów i ostatecznie znokautował go już w pierwszej rundzie.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Romanowski o walce z Damianem Janikowskim i kulisach gali na Narodowym
W ten sposób Moses Itauma po raz kolejny pokazał swój potencjał i z pewnością jest to zawodnik, którego karierę w wadze ciężkiej warto śledzić. Natomiast Michał Bołoz nie wykorzystał swojej szansy, aby pokazać się z lepszej strony na brytyjskim ringu.
Add it to the list Moses Itauma takes Michal Boloz out with a left hook.#GwynneMarsili #NoakesPerez | LIVE NOW | @tntsports & @discoveryplusUK pic.twitter.com/PS14NRG8Bj
— Boxing on TNT Sports (@boxingontnt) December 1, 2023
Zobacz także: Coraz bliżej walki Adamka w Fame MMA
Zobacz także: Polak powalczy z byłym mistrzem wagi ciężkiej