Galimore przed walką był oceniany przez ekspertów jako najcięższy sprawdzian w karierze Czerkaszyna. Pięściarz grupy Knockout Promotions obecnie rozwija swoją zawodową karierę za oceanem, a w Minneapolis stoczył drugi pojedynek w USA.
Fiodor Czerkaszyn zaimponował w ringu skutecznością i kontrolą walki. Urodzony w Charkowie reprezentant Polski zepchnął rywala do defensywy i zdominował na dystansie dziesięciu rund. Sędziowie punktowali starcie: 100-90, 99-91 i 97-93 na korzyść 26-latka.
Czerkaszyn wykonał kolejny krok do dużych walk w kategorii średniej, nie ukrywając mistrzowskich aspiracji. W zawodowej karierze stoczył dotąd 21 pojedynków i wszystkie wygrał, w tym 13 przed czasem.
Zobacz także:
Conor McGregor związał się z Polakami
Na pierwszej walce zarobili krocie. Teraz będzie rewanż?
ZOBACZ WIDEO: Gamrot szczery do bólu. To dlatego przegrał walkę na gali UFC