Przed igrzyskami olimpijskimi 2024 w Paryżu Julia Szeremeta nie była znana szerszej publiczności. Dopiero jej osiągnięcia na tej imprezie czterolecia przyciągnęły uwagę kibiców. Dwudziestolatka wróciła do Polski z srebrnym medalem.
W wielkim finale nasza reprezentantka stanęła w szranki z Lin Yu-Ting, wokół której w trakcie tegorocznych igrzysk narosło wiele kontrowersji. Dotyczyły one jej płci. Ostatecznie Tajwanka zwyciężyła Polkę i zdobyła złoto.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że droga Szeremety do medalu nie była prosta. Młoda pięściarka nie pochodzi z zamożnej rodziny, co wyklucza życie w luksusie. Obecnie mieszka w skromnych warunkach w Lublinie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
- Wynajmuje najtańsze lokum. Mieszka u mamy znajomego w małym pokoju, mającym około dwa metry na trzy. To stare budownictwo z ciemną kuchnią, jak to się kiedyś budowało za komuny - relacjonował ojciec zawodniczki, Andrzej Szeremeta, w rozmowie z WP SportoweFakty.
Jak dodał nasz rozmówca, nie stać ich na finansowe wsparcie dla córki. Jej wielką szansą na lepsze warunki mieszkalne było odniesienie sukcesu na igrzyskach olimpijskich.
Za srebrny medal Szeremeta otrzymała nagrody takie jak: 200 tysięcy złotych, diament, obraz oraz voucher na wakacje. Dodatkowo Polka po ukończeniu 40. roku życia będzie mogła korzystać z emerytury olimpijskiej.
To nie koniec, ponieważ należy doliczyć również bonusy od Polskiego Związku Bokserskiego w postaci 100 tys. złotych oraz samochodu marki Suzuki. Ministerstwo Sportu i Turystyki dołożyło z kolei 75 tys. złotych. W planach jest również stypendium sportowe.
Do tego pięknym gestem wykazała się firma Profbud. Początkowo mieszkania miały być przyznawane tylko złotym medalistom IO, ale prezes Paweł Malinowski zdecydował, że nowe lokum trafi także do zawodniczek, które zdobyły srebro.
Osiedle pod nazwą "Miasto Polskich Mistrzów Olimpijskich", gdzie zamieszka Julia Szeremeta (a także Aleksandra Mirosław, Klaudia Zwolińska i Daria Pikulik) budowane jest w aglomeracji warszawskiej, w gminie Lesznowola, niedaleko Lasu Kabackiego. Ma przypominać wioskę olimpijską i zostanie podzielone na cztery kwartały.
Trzy z nich będą nosić nazwy miast organizatorów igrzysk olimpijskich ("Paryż", "Mediolan" i "Los Angeles"), a czwarty stanie się centrum sportowym. Paryska dzielnica została oczywiście zadedykowana tegorocznym medalistkom.
Jest sporo lepszych byłych graczy którzy siedzą w domu. Jakoś Red Bull nie kwapił się z ofertą. Patrząc realnie to Kopp jest tu nowicjuszem. To czysta zagrywka marketingo Czytaj całość