Występ Aino-Kaisy Saarinen w tegorocznym Tour de Ski był niewiadomą niemalże do końca. Finka była bez formy i długo zastanawiała się, czy udział w wyczerpujących zawodach w ogóle będzie miał sens. Ostatecznie stanęła na starcie, jednak decyzję o przystępowaniu do kolejnych etapów podejmowała z dnia na dzień. W sobotę wspólnie z trenerem Magnarem Dalenem uznała, że po sześciu etapach wycofuje się z Touru.
Ostatni bieg, jakim jest wspinaczka pod Alpe Cermis, nigdy specjalnie nie służył Saarinen, a z uwagi na fakt, że tegoroczny Tour de Ski i tak nie przyniósł jej większych sukcesów i miał jedynie być etapem przygotowań do mistrzostw świata w Val di Fiemme, zapadła decyzja o rezygnacji ze startu.
Tour de Ski nie ukończy również Riika Sarasoja-Lilja, która wycofała się z powodu problemów z bólem pleców. Niepewny jest też niedzielny start kolejnej Finki Laury Ahervo - trzydziesta trzecia narciarka klasyfikacji generalnej podejmie decyzję o dniu zawodów.