MŚ w biathlonie. Niespodzianka w biegu masowym. Monika Hojnisz-Staręga nie liczyła się w walce o medale

PAP/EPA / ANTONIO BAT / Na zdjęciu: Lisa Theresa Hauser
PAP/EPA / ANTONIO BAT / Na zdjęciu: Lisa Theresa Hauser

Monika Hojnisz-Staręga może być zawiedziona po starcie w biathlonowym biegu masowym w Pokljuce. Polka była dopiero 22. Mistrzynią świata została Austriaczka Lisa Theresa Hauser.

Niedziela to ostatni dzień biathlonowych mistrzostw świata. Apetyty polskich kibiców rozbudził dobry występ sztafety kobiet, która w sobotę finiszowała na szóstym miejscu. Na zakończenie mistrzostw rozegrano bieg masowy, w którym wystartowała Monika Hojnisz-Staręga. Chorzowianka już w sztafecie dała sygnał, że może włączyć się do rywalizacji o czołowe lokaty.

To właśnie w biegu masowym Hojnisz-Staręga zdobyła swój jedyny medal MŚ w karierze, ale od tego sukcesu minęło już osiem lat. Polka na pierwszym strzelaniu zaliczyła pudło w ostatniej próbie. Gdy wybiegła na trasę po rundzie karnej była 23. i traciła 28 sekund do prowadzącej wtedy Szwajcarki Seliny Gasparin. Taki początek oznaczał, że nie mogła już sobie pozwolić na błędy.

Niestety, przy drugim strzelaniu Hojnisz-Staręga pomyliła się dwukrotnie. To był koniec szans na dobry występ w biegu masowym. Na półmetku rywalizacji Polka była 24. Później pomyliła się jeszcze raz. Na mecie reprezentantka Polski zameldowała się na 22. pozycji.

ZOBACZ WIDEO: Sven Hannawald zadał pytanie Adamowi Małyszowi. Odpowiedź bezcenna!

Po trzech strzelaniach zapowiadało się na sensacyjne rozstrzygnięcia. Liderką była Austriaczka Lisa Theresa Hauser, która o ułamki sekund wyprzedzała Łotyszkę Baibę Bendikę. Obie były do tego momentu bezbłędne na strzelnicy. Jednak na ostatnim strzelaniu Bendika zaliczyła dwa pudła i spadła w klasyfikacji o sześć miejsc. Za to Hauser popisała się stuprocentową skutecznością i pognała po złoty medal mistrzostw świata.

Za jej plecami trwała walka o drugie miejsce. Zwycięsko z niej wyszła Ingrid Tandrevold, ale gdyby bieg potrwał jeszcze kilkaset metrów, to pewnie straciłaby srebro. Rozpędzona Tiril Eckhoff na finiszowej prostej wyprzedziła Marte Olsbu Roeiseland i zdobyła swój szósty medal na tych mistrzostwach.

Wyniki:

M.ZawodniczkaKrajCzasPudła
1. Lisa Theresa Hauser Austria 36:05,7 0
2. Ingrid Tandrevold Norwegia +21,7 1
3. Tiril Eckhoff Norwegia +23,0 3
4. Marte Olsbu Roeiseland Norwegia +23,6 1
5. Lisa Vittozzi Włochy +48,9 1
6. Franziska Preuss Niemcy +52,6 2
7. Hanna Oeberg Szwecja +57,7 2
8. Dorothea Wierer Włochy +1:05,3 3
9. Baiba Bendika Łotwa +1:14,3 2
10. Vanessa Hinz Niemcy +1:21,2 1
22. Monika Hojnisz-Staręga Polska +2:38,9 4

Czytaj także:
Emocje i ryzyko. Popularny w internecie przedskoczek o swym fachu
PK w Brotterode. Kolejny polski dzień. Dwóch Biało-Czerwonych na podium!

Komentarze (3)
Spider2011
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nasze mistrzynie Europy za Europejkami? Szkoda, że nie przyjechały zawodniczki z antypodów to byłby sukces naszych gwiazdek. 
avatar
collins01
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Smutny jest bilans polskich"osiągnięć".Powinniśmy być potegą lub kims na miare top-10...Powinniśmy.... 
avatar
elek8
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gratulacje !!!!