PŚ w biathlonie: triumf Marie Dorin Habert w sprincie, Polki znów zawiodły

W sobotę w Ostersund warunki były dużo lepsze niż podczas ostatnich biegów indywidualnych. Zawodniczki strzelały przy niemal bezwietrznej pogodzie. Świetnie wykorzystała to Marie Dorin Habert. Reprezentantka Francji była bezbłędna na strzelnicy, a dzięki dobremu biegowi na mecie miała blisko 12 sekund przewagi nad Kaisą Makarainen.

PŚ w biathlonie: pełna dominacja Martina Fourcade'a w biegu indywidualnym

Finka wygraną straciła przez jeden błąd na strzelnicy. Na trasie biegowej Makarainen nie zdołała odrobić 150 metrów, które musiała pokonać podczas karnej rundy. Wysoką formę potwierdziła również Gabriela Koukalova. Czeszka strzelała ze stuprocentową skutecznością, a do zwyciężczyni straciła blisko 20 sekund. Właśnie z taką zaliczką nad najgroźniejszymi rywalami Dorin Habert wystartuje w niedzielnym biegu pościgowym.

Kolejny słaby występ zaliczyły reprezentantki Polski. Najlepsza z nich była Kinga Mitoraj, która bieg zakończyła na 40. miejscu i zdobyła punkt do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Poza czołową czterdziestką sklasyfikowane zostały Krystyna Guzik (49. miejsce) oraz Monika Hojnisz (51. lokata). Trójka ta wystąpi w biegu pościgowym, ale ma zbyt duże straty, by liczyć się w walce o czołowe lokaty.

Dopiero 65. była Magdalena Gwizdoń, która wciąż nie może odnaleźć formy z poprzedniego sezonu. Na 91. miejscu bieg zakończyła Kamila Żuk. Na strzelnicy najlepiej z Polek spisała się Mitoraj. Strzelała ona ze stuprocentową skutecznością. Guzik i Hojnisz pomyliły się dwukrotnie, a Gwizdoń i Żuk zaliczyły po trzy błędy.

Wyniki:

ZOBACZ WIDEO: Wojciech Fortuna: zrozumiałem, że w Zakopanem nie ma dla mnie miejsca