PŚ w biathlonie: pełna dominacja Martina Fourcade'a w biegu indywidualnym

W czwartek w Ostersund rozegrano zaliczany do biathlonowego Pucharu Świata bieg indywidualny na dystansie 20 kilometrów. Najmniejszych szans rywalom nie dał Martin Fourcade.

Martin Fourcade przed startem sezonu nie ukrywał, że jego celem jest zdobycie szóstej z rzędu Kryształowej Kuli. Swoją wysoką formę Francuz potwierdził już w pierwszym biegu sezonu. Rywalizacja na 20 kilometrów premiuje zawodników dobrze strzelających, gdyż za każdy niecelny strzał doliczana jest jedna karna minuta. Fourcade na strzelnicy popełnił dwa błędy.

Drugi na mecie był Johannes Boe. Norweg również pomylił się dwukrotnie, ale czas biegu miał aż o 29,5 sek. gorszy niż Francuz. Młodszy z braci Boe wskazywany jest jako najgroźniejszy rywal utytułowanego Fourcade'a. Jednak do biegowej formy prezentowanej przez francuskiego biathlonistę wciąż mu daleko.

Biathlonowy bieg indywidualny to konkurencja, w której często dochodzi do niespodziewanych rozstrzygnięć. Tak było i tym razem. Miejsce na najniższym stopniu podium zajął Władimir Czepelin. Białorusin na strzelnicy zaliczył jeden błąd. Jest to dla niego najlepszy wynik w karierze. Jednocześnie powtórzył on wynik swojej rodaczki - Darii Jurkiewicz - która w środowym biegu indywidualnym kobiet również była trzecia.

Z dobrej strony pokazał się Łotysz Andrejs Rastorgujevs oraz Bułgar Krasimir Anev. Pierwszy z nich sklasyfikowany został na szóstym miejscu, choć przed ostatnim strzelaniem miał szansę na podium. Z kolei Anev zajął siódmą pozycję. Zawiedli Niemcy oraz Rosjanie. Najlepszy z naszych zachodnich sąsiadów był Florian Graf, który był ósmy. Z kolei lider Rosjan, Anton Szipulin, był jedenasty.

W Ostersund wystartowało trzech reprezentantów Polski. Najlepszy z nich był Grzegorz Guzik (5 pudeł), który sklasyfikowany został na 64. miejscu. Rafał Penar (4 niecelne strzały) był 81., a Mateusz Janik (6 pudeł) uzyskał 90. czas.

Wyniki:

MZawodnikKrajCzasPudła
1 Martin Fourcade Francja 51:33,8 2
2 Johannes Boe Norwegia +29,5 2
3 Władimir Czepelin Białoruś +1:24,3 1
4 Lars Helge Birkeland Norwegia +2:10,5 3
5 Ole Einar Bjoerndalen Norwegia +2:16,7 3
6 Andrejs Rastorgujevs Łotwa +2:28,3 3
7 Krasimir Anev Bułgaria +2:29,3 2
8 Florian Graf Niemcy +2:33,6 1
9 Fredrik Lindstroem Szwecja +2:43,8 3
10 Benjamin Weger Szwajcaria +2:59,0 2
64 Grzegorz Guzik Polska +7:38,5 5
81 Rafał Penar Polska +9:09,7 4
90 Mateusz Janik Polska +10:33,5 6

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 49. Wojciech Fortuna: zrozumiałem, że w Zakopanem nie ma dla mnie miejsca [1/3]

Komentarze (3)
avatar
dujszebajew
2.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
to jest trochę jednak smieszne...ja rozumiem pasja i w ogóle i sam bym pewnie nawet na takim poziomie nie dał rady, ale to jednak są zawodowcy, którzy wiele godzin się tym zajmują...mnie by był Czytaj całość
avatar
yes
1.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Janik był 90. Ukończyło 103 zawodników. Ostatni był Fin, który spudłował 10 razy i stracił 14:30.0 
cyfergaleria
1.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fatalnie....Jeśli Rumuni są przed nami to o czym tu mówić?Ale fagasy sobie cały sezon wycieczki będą robić:)