Na biathlonowych mistrzostwach świata w Lenzerheide pojawił się nietypowy uczestnik - pies Molly. Jak informuje TVP Sport, ten springer spaniel jest pierwszym na świecie psem wyszkolonym do wykrywania substancji dopingowych. Molly pracuje z przedstawicielką kontroli antydopingowej, a jej zadaniem jest węszenie wokół zawodników i ich sprzętu.
Molly została wyszkolona przez szwedzkie służby celne, podobnie jak psy na lotniskach, ale jest wyczulona na inne substancje. - Jest jedynym psem, który pracuje w ten sposób przy biathlonie. Została wytresowana przez szwedzkie służby celne dokładnie tak samo, jak psy na lotnisku, ale jest wyczulona na inne substancje - wyjaśnia przedstawicielka szwedzkiej organizacji antydopingowej.
Molly potrafi wykrywać testosteron, różne steroidy oraz inne zakazane substancje. Jej obecność na zawodach ma również inny charakter. - Molly jest tu też w ramach prewencji i edukacji. Wchodzi w interakcje z zawodnikami, często podchodzą do nas, ponieważ jest bardzo przyjazna i wtedy też informuję ich, jaka jest nasza rola - dodaje opiekunka psa.
ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega
Molly cieszy się dużym zainteresowaniem wśród zawodników, którzy chętnie podchodzą do niej, by ją pogłaskać lub zrobić sobie z nią zdjęcie. Pies ma także swoje konto na Instagramie, które obserwuje blisko pięć tysięcy użytkowników. Molly jest częścią Biathlon Integrity Union (BIU), co oznacza, że jej praca nie ogranicza się tylko do szwedzkiego związku biathlonowego.
