Oberhof stał się miejscem nie tylko sportowych zmagań, ale także gestów solidarności. Norwescy biathloniściwyrazili wsparcie dla ukraińskiego zawodnika Dmytro Pidrucznyja. Jak podaje "VG" Ręczny", Pidrucznyj, były mistrz świata z 2019 r., podziękował Norwegom za ich gesty.
- To jest dla mnie niezwykle ważne, że norwescy zawodnicy chcą trzymać flagę razem ze mną - powiedział Pidrucznyj w rozmowie z NRK. Ukraina wciąż zmaga się z konsekwencjami rosyjskiej inwazji z 2022 r., a pochodzący z Ternopila ukraińscy biathlonista, doświadczył skutków wojny na własnej skórze.
Sturla Holm Laegreid, zwycięzca zawodów, podkreślił znaczenie wsparcia dla Ukrainy. - Chcemy pokazać nasze wsparcie dla Pidrucznyja i całego narodu ukraińskiego - powiedział Laegreid dla NRK. Johannes Thingnes Boe również zaangażował się w pomoc, podpisując numery startowe, które zostały zlicytowane na rzecz ukraińskich szkół.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
Podczas gdy norwescy zawodnicy świętowali sukces, ich gesty solidarności z Ukrainą nie spotkały się z żadnymi sankcjami ze strony Międzynarodowej Unii Biathlonu (IBU). Christian Winkler, rzecznik IBU, potwierdził, że ukraińskie flagi są dozwolone na zawodach, co podkreśla wsparcie dla Ukrainy w trudnych czasach.
Głośno o tym geście jest w Ukrainie. "Jacy oni są dobrzy. Wielkie dzięki za wsparcie. Szczerze to doceniamy" - napisał w sieci Witalij Mandzyn, ukraiński biathlonista.
- Sturla od razu powiedział, że chce zrobić sobie zdjęcie z flagą. Johannes i Tarjei również chcieli wspólnego zdjęcia, do którego dołączyli Kanten i Erik - powiedział Pidrucznyj.