Trener Polaków odkrył karty. Kontuzja wyeliminowała jednego z zawodników

Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Grzegorz Guzik
Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Grzegorz Guzik

We wtorek w Kontiolahti zainaugurowany zostanie Puchar Świata w biathlonie. W biegu indywidualnym na 20 km wystartuje trzech Polaków. Trener Rafał Lepel musiał zrezygnować z jednego z zawodników, który doznał kontuzji.

Inauguracja sezonu 2022/23 w Pucharze Świata w biathlonie zaplanowana została w Kontiolahti. Jako pierwsi o punkty walczyć będą mężczyźni, których czeka start w najtrudniejszej biathlonowej konkurencji. To bieg indywidualny na dystansie 20 kilometrów, gdzie za każdy błąd na strzelnicy doliczana jest karna minuta.

W biegu wystartuje trzech Polaków. Trener Rafał Lepel odkrył karty i na wtorkowe zawody powołał Grzegorza Guzika, Andrzeja Nędzę-Kubińca i Jana Guńkę. Na swoją szansę czekać będzie Marcin Zawół.

- Biegi testowe w Sjusjoen pokazały, że ci starsi zawodnicy wcale nie zamierzają odpuszczać. Nieźle prezentował się w nich Andrzej Nędza-Kubiniec, który pod koniec zgrupowania wygrał jeden ze sprawdzianów wewnętrznych. Nie wystartował w nich Grzegorz Guzik, który zmagał się z drobnym urazem - powiedział Lepel, którego cytuje strona Polskiego Związku Biathlonu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Już na starcie sezonu szkoleniowiec naszej kadry ma problemy. Wszystko przez uraz Tomasza Jakieły, który uszkodził bark podczas zgrupowania.

- W Dombas były problemy ze śniegiem i przelot przez strzelnicę był bardzo wąski. Z jednego z dywaników wstawała dziewczynka, Tomek był rozpędzony i chcąc ją ominąć uciekł w bok, poleciał do przodu i upadł na bark. Konieczne była szczegółowe badania, dlatego zawodnik musiał wrócić do kraju. Czekają go cztery tygodnie pauzy, podczas której może trenować bez obciążania barku. Jeżeli wszystko będzie ok to na trasach najprędzej zobaczymy go po przerwie świątecznej - dodał Lepel.

Czytaj także:
"Dawno nie widziałem". Eksperci nie mają wątpliwości, co stało się w skoku Kubackiego
Sporo punktów Izabeli Marcisz w biegu na 20 kilometrów

Komentarze (0)