- Pierwsza ścianka od czasu kontuzji w sierpniu. Prawie zapomniałem jak bardzo to kocham. Mam nadzieję, że wkrótce wróci forma, aby wspinać się tak jak w kwietniu tego roku w Tajlandii - napisał w niedzielę na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Adam Bielecki, zamieszczając zdjęcie ze wspinaczki w Tonsai w Tajlandii.
Złamana ręka przeszkodziła Adamowi Bieleckiemu w organizacji wyprawy na Mout Everest, gdzie wraz z Francuzką Elisabeth Revol chciał podjął próbę wytyczenia nowej drogi na szczyt.
- Próba wyznaczenia nowej drogi na Mt. Everest z Eli Revol musi zaczekać do przyszłego roku. Niestety, podczas treningu złamałem rękę i teraz nie jestem w stanie poradzić sobie w łazience, nie mówiąc o wspinaniu się na najwyższą górę świata.
Trudno jest odłożyć realizację marzenia, w które włożyłem tyle wysiłku. Niemniej, ręka się zagoi, a Wy usłyszycie o mnie już wkrótce, przy okazji kolejnego projektu - napisał w sierpniu na Facebooku Bielecki.
W ostatnich latach Bielecki miał wiele osiągnięć w górach najwyższych. Dokonał m.in. pierwszych zimowych wejść na ośmiotysięczniki Broad Peak i Gaszerbrum I.
ZOBACZ WIDEO Jędrzejczyk ostro o Kowalkiewicz. Jest odpowiedź