Podczas zawodów w Korei Południowej Elnaz Rekabi nie miała na sobie obowiązkowego irańskiego stroju. Później natomiast tłumaczyła, że "chusta spadła jej przypadkowo". BBC ustaliło, że te wyjaśnienia były wymuszone.
W Iranie postawę Rekabi uznano za bohaterską, a o jej zachowaniu mówiono na całym świecie. Zaznaczano, że jest to gest poparcia względem wszystkich tych, którzy protestują przeciwko działaniom irańskich władz, które lekceważą prawa kobiet.
W tym tygodniu po sieci zaczęły krążyć nagrania ukazujące ruiny domu irańskiej alpinistki. Davood, brat Elnaz Rekabi, płakał podczas jednego z filmów. Działacze antyrządowi potępili tych, którzy zniszczyli jej posiadłość, twierdząc, że to akt zemsty za zachowanie Rekabi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek już znudziło się odpoczywanie
Półoficjalna agencja informacyjna Tasnim potwierdziła, że dom został zburzony. Jednocześnie przekazano, że rzekomo jednak nie ma to związku z postępowaniem Elnaz podczas zawodów w Korei Południowej. Powodem miał być brak pozwolenia na budowę domu.
Mówi się, że do zdarzenia doszło zanim Rekabi wystartowała bez chusty.
Last month Iranian police demolished a house which belonged to #Elnaz_Rekabi’s brother, BBC Persian has learned.
— Parham Ghobadi (@BBCParham) December 1, 2022
Iranian climber Elnaz Rekabi competed without a headscarf at a contest in South Korea in Oct.
She was forced to apologise.
Davood, Elnaz’s brother, is also a climber pic.twitter.com/R6xL62Hefx
Zobacz także:
> Prawdopodobnie spadł z wysokości 100 metrów. Nie żyje
> Nie żyje Dawid Paluch. Miał 27 lat