Wygrał start Pedersen i był na pierwszej lokacie. Thorssell został na końcu, a jeszcze na początku drugiego kółka podniosło mu przednie koło, przez co upadł na tor. Szwed w popłochu pozbierał się z niego, bo wiedział, że prowadzenie, które wiezie Pedersen, daje zwycięstwo Stali. I tak też się stało. Duńczyk pewnie wygrał i dzięki temu zapewnił rzeszowianom triumf w tym spotkaniu! Natomiast bonus jedzie do Rybnika.

Rezerwa zwykła: Knudsen za Świdnickiego.

Rezerwa taktyczna: Kurtz za Walaska.

Od razu wysforował się na prowadzenie Tungate. Kurtz na pierwszym okrążeniu przedarł się z czwartego na drugie miejsce, mijając z łatwością Knudsena, a na wyjeździe z drugiego łuku "połykając" Pieszczka. ROW wciąż w grze o całą pulę w Rzeszowie!

Świetny start pary rzeszowskiej. Jamróg wciskał się pomiędzy nią na prostej przeciwległej, jednak Pieszczek jeszcze go zdołał powstrzymać. Już na wyjeździe z drugiego łuku Jamróg wyprzedził jednak zawodnika Stali, ale prowadzącego Thorssella nie miał szansy dogonić. Za to na czwartym kółku Kurtz mocno zbliżył się do Pieszczka.

Rezerwa zwykła: Borowiak za Tkocza.

Atomowy start Pedersena. Duńczyk wygrał, choć nie z jakąś wyraźną przewagą. Rafalski jechał drugi, przed Borowiakiem, lecz na wyjeździe z pierwszego łuku drugiego okrążenia popełnił prosty błąd i jego rywal go wyprzedził. Walasek w tym wyścigu w zasadzie nie uczestniczył, bo już na starcie dopadła go awaria sprzętu.

Rezerwa zwykła: Knudsen za Świdnickiego.

Knudsen objął prowadzenie po starcie. Nowak znalazł się "w kanapce" na pierwszym łuku, przez co jechał ostatni. Na dystansie zbliżał się do Bloedorna. Dość statycznie jadący Niemiec nie musiał jednak nawet odeprzeć choćby jednego ataku Nowaka.

Rezerwy zwykłe: Borowiak za Trześniewskiego i Knudsen za Świdnickiego.

Bardzo dobry start Pedersena, ale na pierwszym łuku lekko go postawiło i na prostej przeciwległej wyskoczył przed niego Kurtz. Kontra Pedersena była natychmiastowa, bo już na prostą startową wjechał przed Australijczyka. Za nimi trwała walka o punkt. Borowiak kąsał Knudsena, który z czasem oderwał się od juniora ROW-u i zbliżył jeszcze do Kurtza.

Bieg przerwany. Upadek na pierwszym łuku po starcie zanotował Pieszczek. Zawodnik Stali nie zdołał się założyć na Tungate'a, ten lekko poszerzył mu tor jazdy, ale na pewno go nie podciął. Pieszczek po kilku chwilach zszedł z toru o własnych siłach.

Pieszczek został wykluczony z powtórki tego biegu i jest zdolny do dalszej jazdy. Wydaje się, że tym razem decyzja sędziego o wykluczeniu zawodnika "Żurawi" jest słuszna.

Powtórka. Tungate wystartował lepiej od Nowaka i objął prowadzenie. Zawodnika Stali próbował dość nieśmiało atakować Walasek, lecz bez powodzenia. Ostatecznie nic się na trasie nie zmieniło. ROW wyrównał stan meczu.

Wyścig bez historii. Bardzo dobry start i dojazd w wykonaniu Thorssella. Szwed tym razem jechał szybciej i pewniej na trasie, nie dając się dogonić rywalom.

Lepszy moment startowy pary gospodarzy, ale Nowak przegrał na dojeździe z Kurtzem i jeszcze przez prawie całe pierwsze kółko jechał za Tkoczem. Po minięciu juniora z Rybnika zbliżył się do Kurtza, natomiast ten gdy oglądał się na Nowaka... zaatakował Pieszczka i zrobił to skutecznie. Było to na drugim łuku trzeciego okrążenia. Potem Pieszczek jeszcze starał się odbić prowadzenie, ale to mu się nie udało.

Znakomity start Walaska. Był pierwszy, a jeszcze napędzał się po szerokiej Tungate. Australijczyka zablokował z początku Thorssell, jednak na drugim łuku popełnił on błąd i od razu spadł za plecy zawodnika ROW-u. Następnie przewaga gości utrzymywała się.

Pedersen przewodził towarzystwu od początku do końca. Świdnicki na wyjeździe z pierwszego łuku był jeszcze trzeci, ale już na prostej przeciwległej spadł on za Bloedorna. Stawka następnie się rozjechała.

Dobry wyjazd spod taśmy Bloedorna, choć na koniec premierowego okrążenia atak przypuścił Pieszczek i swobodnie objechał Niemca. Później emocji zabrakło. Majewski zanotował defekt motocykla już na starcie.

Atakował Świdnicki na pierwszym okrążeniu Kurtza, ale Australijczyk obronił prowadzenie i pomknął do mety po triumf. Za parą rzeszowską jechał Walasek. Na końcu trzeciego okrążenia wykorzystał sprytnie błąd Świdnickiego i potem dojechał do mety na miejscu punktowanym.

Trześniewski wygrał start i od razu prowadził. Dobrze ruszył spod taśmy Tkocz, jednak pogubił się na pierwszym łuku i został z tyłu. Rafalski na drugim łuku drugiego okrążenia objechał Trześniewskiego, za którego zabierał się też Majewski. Na ostatnim łuku tego biegu zaatakował on rywala po zewnętrznej i na metę wpadł minimalnie przed rybniczaninem!

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku pod bandą upadł Pedersen. Po starcie Tungate walczył z Nowakiem. Australijczyk wywoził Nowaka, ten Pedersena i Duńczyk był w kłopotach. Upadek kontrolował i wydaje się, że nikt się tak de facto do niego przyczynił.

Pedersen szybko wraca do boksu. Uniknął ostatecznie wykluczenia i jest to z pewnością decyzja kontrowersyjna.

Powtórka. Nowak idealnie zamknął do wewnętrznej Tungate'a, uciekając do przodu. Australijczyka próbował mijać na prostej przeciwległej Pedersen, jednak Duńczyk został zablokowany. Jednak już na wyjeździe z drugiego łuku wjechał od pod Tungate'a i go minął. "Kangur" spadł na koniec stawki. Jamróg gonił potem Pedersena bez skutku.

Po zakończeniu wyścigu doszło do gorącej dyskusji pomiędzy Nowakiem a Pedersenem.