King przegrał start i musiał uciekać się do akcji na wewnętrznej części toru. Wdarł się w szaloną walkę z Cookiem, ale to było wodą na młyn dla Wrighta, który na pierwszym okrążeniu przemknął obok faworyzowanych rywali na prostej przeciwległej i uciekł do przodu. Harris nie liczył się w walce. Sensacja stała się faktem!

Charles Wright indywidualnym mistrzem Wielkiej Brytanii. Wystąpi z "dziką kartą" podczas GP w Cardiff.

Worrall i Wright wygrali start, zostawiając za plecami Harrisa i Kerra. Wright popisał się kapitalną akcją na wjeździe w drugi łuk, przez co Worrall spadł na drugie miejsce. Po chwili, na wjeździe w pierwszy wiraż Harris od wewnętrznej wyprzedził zawodnika miejscowego Belle Vue.

Wright i Harris w finale!

Zmiana: Bickley za Bewleya.

Tym razem bez emocji. King z pewną trójką i wygraną w rundzie zasadniczej. Worrall będzie walczyć w barażu.

Ayres najlepiej ze startu, ale popełnił błąd na drugim łuku i zdołał go minąć Harris. Niemniej... po paru sekundach, na pierwszym łuku Ayres przemknął od zewnetrznej obok "Bombera" i wrócił na czoło stawki! Nie wygrał jednak tego biegu, bo na ostatnim wirażu stracił kontrolę nad motocyklem, cudem uratował się od upadku i na mecie minimalnie przegrał z Harrisem. Szaleństwo.

Zmiana: Flint za Starke'a.

Lawson po starcie wyniósł się bardzo szeroko, ale nie przeszkodziło mu to pozostać na prowadzeniu. Schlein szalał za jego plecami, próbował różnych sztuczek, lecz długowłosy żużlowiec utrzymał pierwsze miejsce, będąc na mecie szybszym o błysk szprychy! Nicholls tracił dystans z kółka na kółko.

Wright pewnie wygrywa i awansuje do barażu. Cook jest bardzo blisko finału, jednak musi czekać na to, co zrobią King i Worrall. Auty na dystansie wyprzedził Newmana i z niezłym wynikiem kończy całe zawody.

Nierówny start, bieg przerwany.

Niesamowite show stworzyli zawodnicy, którzy przecież zajmują w tych zawodach odległe miejsca. Niezwykle brawurowa jazda Ayresa i Auty'ego przez cztery okrążenia! Auty ostatecznie minął Ayresa, ale to był prawdopodobnie jego wyścig życia. Niesamowita jazda, wręcz po bandzie w wykonaniu tego zawodnika.

Świetny bieg. Cook zdołał wyprzedzić prowadzącego po starcie Kennetta, a następnie chrapkę na pozycję Kennetta miał King. Lider zawodów szukał wielu ścieżek, by móc minąć rywala i to mu się w końcu udało. Nicholls spoglądał na wszystko z czwartej pozycji.

Zmiana: Bickley za Bewleya.

Bickley starał się zaskoczyć całą stawkę, przycinając do krawężnika po starcie, ale szybko został pozbawiony złudzeń. Przemałał się Schlein, który pewnie wygrał. Harris zdobył cenne dwa punkty.

Wyścig przerwany. Niezwykle groźny upadek Starke'a na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia.

Było tam bardzo ciasno, Starke był zmuszony zwolnić, ale nie uniknął zahaczenia o jadącego obok bardzo agresywnie Wrighta. Następnie przekoziołkował i zderzył się z bandą. Starke siedzi na torze.

Wright wykluczony, co wydaje się dobrą decyzją sędziego. Starke wstał z toru i idzie do parku maszyn. Wystąpi w powtórce tego wyścigu.

Miał przed nią kolejne przygody, bo zdefktowała pierwsza maszyna. W porę jednak podstawiono mu drugą.

W powtórce jazda w bliskim kontakcie Kerra i Worralla. Pierwszy zdołał się obronić. Starke jechał daleko z tyłu.

Bieg godny finału. Po starcie na czele był Cook, ale Harris nie dał za wygraną i na drugim wirażu wyprzedził rywala. Potem dobrze się bronił i zgarnał drugą trójkę dzisiejszego wieczoru.

Przebudzenie napędzonego Kennetta. Były żużlowiec m.in. Unii Leszno i Unibaksu Toruń zdeklasował konkurencję w tym biegu. Worrall twardo walczył o dwa punkty z Newmanem.

Kerr i King najlepiej spod taśmy. Fenomenalnie spisał się King, który pod bandą minął Kerra i na drugim wirażu był na czele. Mistrz z 2016 roku jest dziś bezbłędny. Słaba postawa Schleina.

Zmiana: Flint za Bewleya.

Świetny speedway na pierwszym okrążeniu. Na prostej przeciwległej trzech zawodników jechał w bliskim kontakcie. Najbliżej bandy podróżował Wright i to on na drugim łuku był pierwszy. Żużlowiec Peterborough Panthers czuje się dziś bardzo komfortowo.

Problemy sprzętowe Lamberta, który stał już pod taśmą, ale zgłosił awarię. W jego miejsce wystartuje Bickley.

Nicholls starał się napędzać pod bandą na pierwszym okrążeniu, lecz jego zamiary ostudził Kerr. Nie na długo, bo na wjeździe w drugie kółko 7-krotny mistrz minął młodszego kolegę, a potem go umiejętnie zablokował. "Hot Scott" wygrywa.

Bewley prowadził od startu do mety. Szybki był Starke, lecz bez szans na dogonienie wicemistrza kraju. Do niebezpiecznej sytuacji doszło na drugim wirażu pierwszego kółka, gdy Kennett uratował się przed upadkiem po tym, jak zahaczył o Auty'ego.

Ciasno na dojeździe. Karty rozdał Worrall i to on objął prowadzenie. W pogoń za zawodnikiem miejscowego Belle Vue ruszył Cook i na pierwszym łuku trzeciego okrążenia był bliski minięcia go.

Biorąc pod uwagę pierwszą serię startów, mieliśmy tutaj piekielnie silną obsadę. Drugą trójkę zgarnął King, który na drugim łuku pierwszego okrążenia płynnie objechał Wrighta. Tymczasem Harris stracił na drugim kółku szanse na minięcie Lawsona. Dobry żużel w Manchesterze.

Świetna jazda Harrisa po starcie. Niemal wyprostowanym motocyklem przejechał pierwszy wiraż, wjeżdżając w prostą przeciwległą przed Worralla. Nicholls męczył się z Auty'm i ostatecznie niespodziewanie z nim przegrał.

Cook z niezagrożonym triumfem na początek. Zawód sprawił miejscowy bohater - Bewley, który przespał start i został na czwartym miejscu.

Znów zawodnik z pierwszego pola świetnie ruszył spod taśmy i nie dał szans rywalom. King wygrywa, za nim pozostali. Ayres na pierwszym okrążeniu próbował po szerokiej minąć Starke'a.

Wright pewnie ze startu i następnie na dystansie. Za nim jak cień jechał Schlein. Na pierwszym kółku twardo zawalczyli Kennett i Lambert.