Rezerwa zwykła: Lambert za Szczepaniaka.

Holta objął prowadzenie po pierwszym łuku, a za chwilę za jego plecy wyjechał Lindgren. Para Włókniarza długo nie cieszyła się jednak z podwójnego prowadzenia, bo Lindgrena skutecznie zaatakował Woryna. Rybniczanin do końca atakował też Holtę, ale Norweg z polskim paszportem utrzymał czołową lokatę.

Rezerwa taktyczna: Woryna za Miedzińskiego.

Rezerwa zwykła: Lambert za Batchelora.

Gospodarze wygrali moment startowy i objęli podwójne prowadzenie, ale na drugim wirażu przed Woryną jechał już Doyle. Rybniczanin starał się ripostować, mocno walczył z Doyle'em, po czym w bitwę wmieszał się też Przedpełski. Wtedy Woryna zaczął bardziej skupiać się na obronie trzeciej lokaty, aniżeli na atakowaniu jadącego na drugiej lokacie Australijczyka.

Szczepaniak na pierwszym łuku ostatniego okrążenia upadł po ataku Madsena. Duńczyk wykluczony z wyścigu! Sędzia zaliczył wynik biegu. Trzy punkty dla Lindgrena, który na pierwszym wirażu objechał całą stawkę. Nim doszło do upadku, Madsen wygrał ładną walkę z Miedzińskim.

Zastępstwo zawodnika: Lambert za Lebiediewa.

Rezerwa taktyczna: Nowacki za Tudzieża.

Lambert wystrzelił spod taśmy i tyle go widzieli. Początkowo na punktowanej pozycji jechał Nowacki, ale szybko poradził sobie z nim Holta.

Rezerwa zwykła: Lambert za Batchelora.

Doyle nie utrzymał nerwów na starcie i wjechał w taśmę. W wyścigu zastąpi go Miśkowiak.

W drugim podejściu do 11. biegu Woryna na pierwszym łuku objechał całe towarzystwo. Polak w barwach ROW-u pomnął po pewną "trójkę", z tyłu trwała z kolei szalona pogoń Lamberta za Przedpełskim. Ten koncertowo się jednak bronił.

Zastępstwo zawodnika: Woryna za Lebiediewa.

Rezerwa taktyczna: Lambert za Batchelora.

Bardzo dobry start w wykonaniu gospodarzy, ale radość w Rybniku trwała bardzo krótko, bo Lambert już na pierwszym łuku zanotował defekt. Prowadzącego Worynę ścigał Madsen, Duńczyk dopadł Polaka w trakcie ostatniego okrążenia, ale Woryna kilka metrów przed metą odzyskał pierwszą lokatę, na kreskę wjeżdżając z uniesioną w geście radości ręką.

Para Włókniarza po pierwszym łuku wyjechała na podwójne prowadzenie, ale nie dowiozła pięciu punktów do mety. Z Doyle'em na początku drugiego kółka poradził sobie bowiem Szczepaniak.

Na pierwszym łuku ostatniego okrążenia, po ataku Przedpełskiego, na torze wylądował Nowacki. Jeśli między zawodnikami doszło do kontaktu, był on naprawdę minimalny. Nie zmienia to faktu, że sędzia Lis uznał Przedpełskiego za winnego spowodowania wypadku i wykluczył z biegu żużlowca Włókniarza. Arbiter zaliczył wynik biegu. "Trójka" dla Lindgrena, który na pierwszym wirażu drugiego kółka wyprzedził Miedzińskiego.

Para ROW-u na pierwszym okrążeniu wyjechała na podwójne prowadzenie, ale nie zdołała utrzymać go do mety. Madsen, który po starcie jechał na końcu stawki, najpierw minął kolegę z pary, a potem zabrał się za Szczepaniaka, na trzecim kółku mijając rybniczanina.

Bieg przerwany. Efekt domina na pierwszym łuku, upadli Miedziński i Doyle. Obaj zawodnicy wstali o własnych siłach. Powtórka w pełnej obsadzie.

W powtórce para Włókniarza wygrała moment startowy, ale na pierwszym łuku między duet gości wszedł Miedziński, mijając Holtę. Norweg z polskim paszportem na dystansie budował prędkość, napędzał się szerzej i chyba tym uśpił Miedzińskiego. Na ostatnim łuku Holta przyciął bowiem do krawężnika, w ten sposób skutecznie atakując "gościa" w ekipie z Rybnika.

Zastępstwo zawodnika: Lambert za Lebiediewa.

Lindgren po zdecydowanie najlepszym starcie pomknął po pewną "trójkę". Przedpełski na dystansie zbliżał się do Batchelora, na pierwszym łuku ostatniego okrążenia wykonując skuteczny atak przy krawężniku.

Wydawało się, że goście po pierwszym łuku wyjadą na podwójne prowadzenie, ale z krawężnika zaatakował Szczepaniak, który poradził sobie z Miśkowiakiem, zabrakło mu jednak nieco prędkości na minięcie Przedpełskiego.

Działo się na pierwszym okrążeniu. Holta napędzał się szerzej, ale przy bandzie zablokował go Batchelor. Na to nadjechał Miedziński, który wysforował się na prowadzenie. Na dystansie Holta bezskutecznie ścigał Miedzińskiego.

Miśkowiak zdecydowanie najlepiej wyskoczył spod taśmy, na starcie został za to Świdnicki. Ten rzucił się w pogoń za parą rybniczan, pod koniec pierwszego kółka radząc sobie z Tudzieżem. Później Świdnicki ścigał też Nowackiego, ale nie zdołał go dopaść.

Zastępstwo zawodnika: Lambert za Lebiediewa.

Żużlowcy Włókniarza kapitalnie rozegrali pierwsze okrążenie. Doyle na wyjściu z pierwszego łuku wszedł pod Worynę, z kolei Lindgren napędził się tuż przy bandzie, w ten sposób wyjeżdżając za plecy kolegi z drużyny. Doyle'a konsekwentnie gonił Woryna, wykonując skuteczny atak tuż przed metą!