Apator Toruń ma czarnowłosego anioła. Uwielbia ryk silnika i zapach żużla

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Uwielbia ryk silnika i zapach żużla, a praca pod taśmą podczas meczów żużlowych to spełnienie jej marzeń. Poznajcie Sandrę Stachnik, podprowadzającą Apatora Toruń.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 7

Czarnowłosy anioł

Sandra Stachnik to jedna z podprowadzających eWinner Apatora Toruń. Wspólnie z koleżankami  zadebiutowała w minionym sezonie i szybko zyskała sobie sympatię kibiców.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

2
/ 7

Wdzięczna przyjacielowi

- Jak zaczęła się moja przygoda z żużlem? Po raz pierwszy na mecz zabrał mnie mój przyjaciel. To właśnie jemu zawdzięczam wielką sympatię do czarnego sportu - wyjaśniła Stachnik w rozmowie z klubową stroną toruńskiego klubu.

3
/ 7

Czekała dwa lata

O rozpoczęciu pracy w roli podprowadzającej Sandra myślała przez dwa lata. Gdy pojawiła się możliwość, postanowiła spełnić marzenia i spróbować swoich sił pod taśmą. To była świetna decyzja.

4
/ 7

Zakochana w czarnym sporcie

- Nieprzewidywalność wyników oraz rywalizacja na torze budzi we mnie i pewnie nie tylko niesamowite emocje. Ryk silników i unoszący się zapach - to wszystko powoduje, że obok żużla nie można przejść obojętnie - powiedziała Sandra.

5
/ 7

Jak ryba w wodzie

- Bycie podprowadzającą to dla mnie możliwość bezpośredniego dopingowania drużyny i obserwowania całego wydarzenia z bliska. Jestem szczęśliwa, że udało mi się zrealizować swój cel i zostałam jedną z podprowadzających - stwierdziła podprowadzająca eWinner Apatora Toruń.

6
/ 7
Wyświetl ten post na Instagramie.

Fot. @swiatlografia #polishgirlstyle #passion

Post udostępniony przez Sandra Stachnik (@sandra__oliwia_)

Bogate zainteresowania

Na co dzień Sandra pracuje jako hostessa, bierze udział w cyklicznych akcjach. Piękna podprowadzająca eWinner Apatora interesuje się też modą i fotografią. - Dobrze czuje się nie tylko przed obiektywem - dużą frajdę sprawia mi również robienie zdjęć innym - zdradziła.

7
/ 7

Oby do kwietnia

18 lub 19 kwietnia - tego dnia eWinner Apator Toruń pojedzie pierwszy mecz ligowy sezonu 2020 na Motoarenie. Właśnie wtedy ujrzymy Sandrę i jej koleżanki pod taśmą. Niektórzy już nie mogą się tego doczekać.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (27)
avatar
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI
29.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wylizałbym jej bułeczkę... ;)  
makaron23
29.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
7 zdjęcie w miarę...na pozostałych całkiem inna kobieta....z nosem jak pyrka  
avatar
yhym1920
29.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bez urazy ale wygląda jak Seed z Epoki Lodowcowej  
avatar
mebel24
29.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Toruń już ma archanioła to teraz czas na anioła  
avatar
tom85
29.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czy to nie córka ojca kombinatora?