Liga w obrazkach: Śmiano się z supełka Fogo Unii. Sparta wpadła jeszcze bardziej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Klubowi prezesi i działacze często chwalą się, że Ekstraliga jest najlepszą ligą na świecie. Może i tak, ale takie obrazki jak te z Wrocławia wizerunkowi rozgrywek nie pomagają. Sparta zaliczyła wtopę, o której szybko nie zapomnimy.

1
/ 6

Nadszarpnięty wizerunek ligi 

Czekamy na play-offy przez cały sezon, by dostać mecz, jaki zaserwowano nam w niedzielę we Wrocławiu. Pal licho, że było to marne widowisko. Największy problem to naszym zdaniem awaria taśmy startowej. To właśnie przez to żużlowcy musieli startować na zielone światło. Kiedyś jeden z prezesów, Ireneusz Maciej Zmora, potrafił zrobić aferę, gdy zauważył supełek na taśmie startowej w Lesznie. Mówił, że to psuje wizerunek ligi. Jak zatem nazwać to, co wydarzyło się we Wrocławiu? Na miejscu osób odpowiedzialnych za całe zdarzenie zapadlibyśmy się chyba pod ziemię.

2
/ 6

Kubera w dosadnych słowach o Dobruckim

Najlepszej i najbardziej szczerej wypowiedzi weekendu udzielił Dominik Kubera. Junior z Leszna nie przebierał w słowach, gdy zapytano go o zachowanie trenera wrocławian, Rafała Dobruckiego. Ten nie pojechał na finał DMEJ do Daugavpils, tłumacząc się problemami rodzinnymi, a wysłał tam dopiero co wracającego do zdrowia Kuberę. - To, co zrobił trener, jest delikatnie mówiąc słabe. Dla mnie jazda dla kraju to duma i honor - powiedział przed kamerami nSport+.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: W piątce najlepszych trenerów widziałbym Adama Skórnickiego

3
/ 6

Zdrowie ważniejsze niż żużel   Po upadku doznanym podczas meczu w Częstochowie Matej Zagar nie powrócił już na tor. Lekarz zawodów powiedział wprost, że na pierwszym miejscu jest zdrowie zawodnika, a nie zawody żużlowe. Taką postawę należy chwalić. Zwłaszcza po tym, co oglądaliśmy w przeszłości. Zdarzało się przecież, że na tor powracał zawodnik, który ledwo potrafił utrzymać się na nogach.

4
/ 6

Dramatyczny wygląd motocykla

Trzeba przyznać, że motocykl Mateja Zagara po upadku w niedzielę wyglądał dramatycznie. Wystarczy spojrzeć na to, co stało się z przednim kołem. To niemal cud, że z kośćmi częstochowskiego zawodnika nie stało się nic złego. Na dobrą sprawę wyszedł z całej sytuacji bez szwanku.

5
/ 6

Sparta bez mocnego wsparcia seniorów

Trudno liczyć było na triumf nad Fogo Unią, jeśli żaden z wrocławskich seniorów nie przekroczył granicy dziesięciu punktów. Na zdjęciu Tai Woffinden, który leżał na torze w swoim drugim wyścigu. Ostatecznie Brytyjczyk uzbierał dziewięć punktów i bonus. Biorąc pod uwagę jego klasę i możliwości, to zdecydowanie za mało.

6
/ 6

Wielka feta gorzowian

Po wygranej w Częstochowie Cash Broker Stal Gorzów jest już jedną nogą w finale. Nie dziwimy się więc wielkiej radości jaka zapanowała w ekipie przyjezdnych. Świetnie pojechał chociażby Krzysztof Kasprzak, który został powitany przez kolegów niczym król.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (20)
avatar
Gekon
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wrocław zachłysnął się organizacją rundy SGP w przyszłym roku. To im chyba przysłoniło realia w jakich się znajdują. Woffindenem, Janowskim i Drabikiem mistrzostwa nie zdobędą. Za bardzo chciel Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nic nie psuje wizerunku sportu żużlowego jeżeli jest temat w regulaminie napisany.Chwyt dozwolony zielone światło.  
avatar
TWin
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Stwierdził, że zachowanie trenera było słabe. Nie powołanie do kadry.  
avatar
Mik
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
We Wrocławiu bez zmian.Może maja nowy stadion ale "nawyki" zostały po staremu.  
Eddybyk15
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
apropo supelka to Gorzów ma pecha na te supelki teraz w Częstochowie też był Supełek