- Na pewno naszym juniorom brakuje rozjeżdżenia. Chłopacy wzięli wielką presję na siebie. Byliśmy w Poznaniu, gdzie Jakub Krawczyk pokazał się z dobrej strony mimo, że parę punktów potracił, i dlatego tej jazdy jeszcze nam potrzeba - powiedział Kamil Brzozowski.
Czytaj także:
Dziedzictwo Jędrzejaka sekretem Jabłońskiego
Syn Nickiego Pedersena już wygrywa. Pójdzie śladami ojca?